Boks. Sąd podjął decyzję w sprawie Krzysztofa Włodarczyka

Sąd Penitencjarny odrzucił prośbę Krzysztofa Włodarczyka o kontynuowanie kary pozbawienia wolności w trybie dozoru elektronicznego. Pięściarz pozostanie w więzieniu.

Mateusz Skwierawski
Mateusz Skwierawski
Krzysztof Włodarczyk WP SportoweFakty / Piotr Jagiełło / Na zdjęciu: Krzysztof Włodarczyk
Krzysztof Włodarczyk trafił do zakładu karnego Warszawa-Służewiec 8 stycznia 2021 roku z powodu złamania sądowego zakazu prowadzenia pojazdu mechanicznego. Były mistrz świata organizacji WBC i IBF w kategorii junior ciężkiej odsiaduje wyrok pięciu miesięcy pozbawienia wolności, ale liczył, że poprzez dobre sprawowanie sąd przychyli się do zmiany formy odbywania kary.

W czwartek w godzinach porannych odbyła się rozprawa w Sądzie Penitencjarnym jednak pierwotny wyrok, jaki otrzymał pięściarz, został podtrzymany. - Mimo bardzo dobrej opinii z zakładu karnego i przychylnej opinii dyrektora zakładu karnego, sąd stwierdził, że kara w warunkach więziennych nie została jeszcze zakończona - przekazał nam promotor pięściarza, Andrzej Wasilewski.

- Jeżeli istnieje możliwość, będziemy chcieli napisać odwołanie lub zażalenie. Krzysztof pogodził się z karą, zrozumiał swój błąd i zacisnął zęby. Pobyt w odosobnieniu jest dla niego dużym szokiem. Miał nadzieję, że uda mu się wyjść wcześniej. Teraz jest załamany - dodaje promotor.

Z powodu pandemii koronawirusa i panujących obostrzeń rozprawa pięściarza odbyła się za pośrednictwem Internetu.

Tak jak wcześniej informowaliśmy - Włodarczyk, gdy trafił do więzienia, zwrócił się do szefostwa zakładu karnego z prośbą o umożliwienie mu odbywania wyroku w celi jednoosobowej. Służba więzienna przystała na to. Pięściarz nie chciał utrzymywać kontaktu z innymi osadzonymi, od początku nie sprawiał też żadnych problemów.

W zakładzie karnym Warszawa-Służewiec Włodarczyk ma ograniczone pole manewru jeżeli chodzi o przeprowadzenie treningu. Sportowiec może korzystać ze świetlicy wyposażonej między innymi w stół do tenisa stołowego, materace i drabinki do ćwiczeń. Przysługuje mu również prawo do co najmniej godziny spaceru dziennie. Pięściarz miał niebawem stoczyć kolejną walkę. Mówiło się o pojedynku z Tommym McCarthym. Zawodnik przymierzał się, by walczyć w mistrzostwach Europy, ale swoje plany musi odłożyć w czasie.

Kara dla "Diablo" skrócona! Kiedy Krzysztof Włodarczyk wyjdzie na wolność? ZOBACZ WIDEO: Tak miażdży polski "Chińczyk"! Zobacz najlepsze skończenia
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×