Chwile grozy w ośrodku treningowym, w którym do rundy wiosennej przygotowują się piłkarze rezerw Zenita Sankt Petersburg. Jak donosi rt.com, w jednym z budynków wybuchł pożar. W płonącym pomieszczeniu uwięziony został jeden z pracowników, który w dodatku stracił przytomność.
Jego życie uratowało trzech zawodników i członków sztabu szkoleniowego rosyjskiego klubu. Byli to piłkarze Islam Żiłow, Nikita Simdjankin oraz trener Luis Anula. To oni zauważyli, że w pomieszczeniu gospodarczym wybuchł pożar i bez chwili namysłu rzucili się na pomoc.
Anula pomógł ugasić pożar, a piłkarze wyciągnęli mężczyznę z płonącego budynku w bezpieczne miejsce. Cała trójka została okrzyknięta bohaterami i doceniono ich heroiczną postawę. W chwili zagrożenia życia ruszyli na pomoc. Obrażenia uratowanego mężczyzny nie były poważne.
Zenit wydał oświadczenie w tej sprawie. "Na zgrupowaniu doszło do incydentu, o którym nie możemy nie powiedzieć. Żiłow, Simdjankin i Anula wykonali prawdziwie męski czyn. Podczas biegania usłyszeli krzyki, podbiegli i zobaczyli dym. W jednym z pomieszczeń wybuchł pożar. Chłopaki wyciągnęli nieprzytomnego mężczyznę i wezwali karetkę. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Brawo, chłopaki!" - czytamy w komunikacie.
Czytaj także:
Lucescu: Szachtar podjął błyskawiczną decyzję w sprawie Roberta Lewandowskiego
Kamil Grosicki jednak w Legii? Mamy najnowsze informacje w tej sprawie!
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takiego gola nie powstydziłyby się największe gwiazdy futbolu!