Liga Mistrzów. Gol "stadiony świata". Nikt nie wierzył, ze coś z tego wyjdzie
Wszystko wskazuje na to, że właśnie padła najładniejsza bramka w tej edycji Ligi Mistrzów. Trudno będzie przebić to, co zrobił Olivier Giroud w meczu Atletico Madryt - Chelsea.
Robert Czykiel
Pięć bramek zobaczyliśmy w meczu Lazio Rzym - Bayern Monachium (1:4). Znacznie skromniej było w drugim wtorkowym starciu. Chelsea FC ograła Atletico Madryt 1:0, ale ten jedyny gol zrobił największą furorę.Bohaterem londyńczyków został Olivier Giroud. Francuz skorzystał z prezentu, który sprawił mu jeden z zawodników rywali. Mario Hermoso tak wybił piłkę, że ta trafiła do stojącego tyłem do bramki napastnika "The Blues".
34-latek w tej sytuacji miał w zasadzie tylko jedno wyjście. Musiał zdecydować się na strzał przewrotką i tak właśnie zrobił. Trafił idealnie, bo bramkarz Atletico nie był w stanie uratować swojego zespołu przed stratą gola.
Możliwe, że to właśnie będzie najpiękniejsza bramka tej edycji Ligi Mistrzów. Trudno będzie komuś przebić tak efektowne trafienie.
Strzał Giroud (fot. PAP/EPA)
Liga Mistrzów. Demolka w Rzymie. Lazio upokorzone przez Bayern Monachium >>
Liga Mistrzów: Robert Lewandowski nie odpuszcza. Zobacz klasyfikację strzelców >>
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Kamil Glik wyglądał jak RoboCop