Z piłkarzy, którzy nie pojadą na Euro 2020, można byłoby stworzyć drużynę walczącą nawet o czołowe miejsce na mistrzostwach. Na boiskach nie zobaczymy reprezentacji Norwegii, Serbii, Bośni i Hercegowiny, Słowenii czy Grecji, a w składach tych zespołów znajdują się czołowi piłkarze Europy.
Także reprezentacja Polski na Euro przyjedzie osłabiona. Poważne kontuzje już wykluczyły Krystiana Bielika oraz Jacka Góralskiego. W czwartek zaczyna się odliczanie: do mistrzostw zostały tylko trzy miesiące.
Największa gwiazda
Ma dosłownie wszystko: jest szybki, zwinny, kapitalnie gra głową, ma mocny i precyzyjny strzał. Do tego rozwija się w zastraszającym tempie i już dzisiaj bez żadnych wątpliwości można powiedzieć: Erling Haaland na lata zdominuje europejskie boiska. Nie jest piłkarzem, na którego trzeba chuchać i dmuchać, bo on w wieku 20 lat jest już na najwyższym piłkarskim topie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: strzał, rykoszet i... przepiękny gol. Ale miał farta!
Tylko w tym sezonie Haaland strzelił 10 goli w Lidze Mistrzów i 19 w Bundeslidze. Prędzej czy później trafi do jednego z największych klubów w Europie. Będzie też na podium w plebiscycie Złotej Piłki i tym bardziej szkoda, że na Euro 2020 nie zobaczymy bestii z Norwegii.
Norwegowie w półfinale barażów o Euro przegrali po dogrywce z Serbią. Haaland, na co dzień spokojny i wyważony, był wściekły. - Przeklinanie nie jest w moim stylu, ale jestem tak wściekły, że tylko takie słowa mam w głowie. Mieliśmy niesamowitą okazję, by dostać się na mistrzostwa Europy, ale widocznie nie jesteśmy wystarczająco dobrzy. Serbowie są lepsi i zasłużenie przeszli dalej. To wielki zawód - mówił zaraz po meczu.
Na Euro nie pojedzie też inny reprezentant Norwegii - Martin Odegaard. Kiedyś uważany za złote dziecko futbolu, ale później coś poszło nie tak i zawodził oczekiwania. Wciąż ma jednak sporo do udowodnienia i tylko 22 lata na karku, więc mógłby potencjalnie zostać nawet gwiazdą turnieju.
Bez kolejnych gwiazd
Na Euro 2020 nie zagrają także reprezentacje Serbii i Bośni i Hercegowiny. Serbia wprawdzie ograła wspomnianą Norwegię w półfinale barażów, jednak w finale przegrała po rzutach karnych ze Szkocją. Sergej Milinković-Savić, który jest przymierzany do największych klubów w Europie, Euro obejrzy z domu.
W Bośni grają takie gwiazdy jak Miralem Pjanić (FC Barcelona) czy Edin Dzeko (AS Roma). Z innych reprezentacji, które nie zakwalifikowały się, należy wymienić jednego z najlepszych bramkarzy na świecie Jana Oblaka (Słowenia) czy czołowego defensora ligi włoskiej Kostasa Manolasa (Grecja).
W reprezentacji Polski kontuzje wykluczyły Krystiana Bielika i Jacka Góralskiego. Obaj zdrowi byliby pewniakami do wyjazdu na mistrzostwa Europy.
Zobacz także: Polscy kibice już chcą wrócić na stadiony. Ważne słowa rzecznika rządu
Zobacz także: Szczęsny i Juve zawiedli legendę. Klątwa trwa