W ostatnich miesiącach de Gea nie zachwycał w barwach Czerwonych Diabłów. 30-latek solidne występy przeplatał słabszymi, w trakcie których zdarzyło mu się popełniać kuriozalne błędy. Taki rozwój wypadków podniósł temperaturę w czerwonej części Manchesteru.
Duża w tym zasługa Deana Hendersona. Anglik jest aktualnie zmiennikiem de Gei, ale swoją grą daje wszystkim do zrozumienia, że miejsce w pierwszej "11" jest w jego zasięgu. Wystarczy wspomnieć, że 23-letni golkiper w 15 meczach w sezonie 2020/21 aż 10 razy zachował czyste konto.
W związku z powyższym trudno się dziwić, że Henderson ma nadzieję, iż już wkrótce stanie się pierwszym wyborem Ole Gunnara Solskjaera. Sam Norweg ponoć wciąż zastanawia się, czy nadszedł czas na zmianę pokoleniową między słupkami ekipy z Old Trafford. Według portalu 90min.com, jedno jest jednak pewne. Latem pion odpowiedzialny za transfery United z chęcią wysłucha ewentualnych ofert za Davida de Geę. W klubie panuje bowiem powszechne przekonanie, że Dean Henderson może godnie zastąpić bardziej doświadczonego kolegę.
Jeśli de Gea za kilka miesięcy rzeczywiście zakotwiczy w nowym miejscu, będzie to oznaczało zakończenie jego przygody z Manchesterem United dokładnie po 10 latach. Od czasu transferu z Atletico Madryt w 2011 roku Hiszpan rozegrał w barwach Red Devils ponad 400 spotkań.
Czytaj także:
Wielkie gwiazdy nie zagrają na Euro 2020
Czytaj także: Zmiana gospodarza meczu Anglia - Polska? Znakomite wieści dla kibiców!
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Sędzia zatrzymał strzał do niemal pustej bramki