FC Barcelona nie sprawiła niespodzianki w rewanżu z Paris Saint-Germain. Katalończycy nie zdołali odrobić strat. Spotkanie zakończyło się remisem 1:1 po trafieniach Lionela Messiego i Kyliana Mbappe. Awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów zapewnili sobie Francuzi.
Po ostatnim gwizdku sędziego swoimi spostrzeżeniami podzielił się Ronald Koeman. Trener "Dumy Katalonii" starał się skupić na pozytywach.
- Zostaliśmy wyeliminowani, ale pokazaliśmy wspaniałą mentalność. Rozegraliśmy świetną pierwszą połowę. Na pewno zasłużyliśmy na coś więcej. Wiedzieliśmy, że trudno będzie odrobić straty, ale wszystko wyglądałoby inaczej, gdybyśmy prowadzili 2:1 do przerwy - stwierdził Holender na konferencji prasowej.
Na szczególne uznanie w oczach Koemana zasłużył bramkarz. - Myślę, że stworzyliśmy sobie więcej okazji niż PSG na Camp Nou. Różnica jest taka, że my dzisiaj zdobyliśmy jedną bramkę, a oni wtedy cztery. Trudno gra się przeciwko takim rywalom, jak Kylian Mbappe. Keylor Navas był najlepszym zawodnikiem meczu, to wiele mówi - dodał.
Holenderski szkoleniowiec wypowiedział się również na temat przyszłości Leo Messiego. Według najnowszych doniesień, Argentyńczyk odejdzie z klubu po sezonie - więcej TUTAJ. - Leo od dawna obserwował, jak drużyna się rozwija. Sądzę, że Messi nie może mieć wątpliwości co do przyszłości tego zespołu. To będzie wyłącznie jego decyzja - zakończył Koeman.
Czytaj także:
Twitter po pudle Messiego z rzutu karnego: "O kurczę, on jest człowiekiem"
Mbappe pobił rekord Messiego! Dzięki bramce strzelonej w meczu Ligi Mistrzów
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ale błąd. Co ten obrońca zrobił?!