W wielu częściach Europy trwa trzecia fala pandemii koronawirusa. Problem mają także Włosi, którzy z niepokojem obserwują wzrost zachorowań. Minionej doby było ponad 22 tys. pozytywnych wyników testu na koronawirusa.
Problem dotyka także kluby piłkarskie. Dopiero informowaliśmy, że do szpitala trafił słynny dyrektor Adriano Galliani, który dziś pracuje w Monzie. Niedługo później włoskie media poinformowały, że podobny los spotkał czołowego działacza Interu Mediolan.
W szpitalu przebywa Giuseppe Marotta. Były dyrektor Juventusu i Sampdorii Genua podobnie jak Galliani ma powikłania po zakażeniu koronawirusem. Lekarz Interu uznał, że lepiej będzie jeżeli 63-latek najbliższy czas spędzi pod stałą opieką lekarzy.
"Corriere della Sera" zdradza, że działacz lidera Serie A do szpitala trafił kilka dni temu. Wiadomo jedynie, że "jego stan zdrowia się poprawia". Możliwe więc, że niedługo zostanie wypisany do domu.
F1. Fatalne wieści z Alfy Romeo. Szef Roberta Kubicy zakażony koronawirusem >>
F1. Zamieszanie ze szczepieniami przeciwko COVID-19. "Osobista decyzja" >>
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ale błąd. Co ten obrońca zrobił?!