Transfery. Hiszpańskie media: Powrót Ronaldo do Realu jest możliwy, ale jest kilka schodów

AFP / ALESSANDRO DI MARCO / Na zdjęciu: Cristiano Ronaldo (z lewej)
AFP / ALESSANDRO DI MARCO / Na zdjęciu: Cristiano Ronaldo (z lewej)

Zagraniczne media nie ustają w spekulacjach na temat przyszłości Cristiano Ronaldo. Dziennik "AS" pisze, że na transferze skorzystałyby wszystkie strony.

Trzy kolejne nieudane próby wygrania z Juventusem Ligi Mistrzów przez Cristiano Ronaldo spowodowały, że w mediach zaczęły pojawiać się spekulacje na temat odejścia gwiazdy futbolu z klubu z Turynu. Faworytem w tym wyścigu ma być Real Madryt.

"Transfer jest możliwy. Juventus, Real i sam zawodnik mogliby skorzystać na przedsięwzięciu, w którym sytuacja ekonomiczna wydaje się być trudna ze względu na gigantyczne wynagrodzenie i prawa do wizerunku CR7" - czytamy na stronach dziennika "AS".

Hiszpańscy dziennikarze zwracają uwagę na to, że jest kilka schodów do pokonania. "31 milionów euro netto, które pobiera rocznie Ronaldo i mniej restrykcyjne przepisy podatkowe dla obcokrajowców we Włoszech - to dwie główne przeszkody" - twierdzi hiszpańska gazeta.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niecodzienna sytuacja w polu karnym. Przyjrzyj się sędziemu

Nie jest żadną tajemnicą, że Portugalczyk zgodził się na transfer do Juve w 2018 r. również z powodu tego, że Włochy stały się rajem podatkowym. Cudzoziemiec, który wyznaczy swoją rezydencję podatkową na Półwyspie Apenińskim może przez piętnaście lat odprowadzać do tamtejszego urzędu skarbowego stałą kwotę 100 tys. euro rocznie, co zwalnia go z płacenia podatków w kraju pochodzenia. Faktycznie uzyskiwane dochody nie mają w tym przypadku żadnego znaczenia.

Prawa do wizerunku Ronaldo, a także jego inne biznesy generują przecież ogromne kwoty. Ewentualny powrót do klubu z Madrytu wymagałby więc od sportowca zgody na oddanie w kolejnych latach znacznej części dochodu hiszpańskiemu fiskusowi.

"Real, o ile znalazłby pieniądze na całą operację, zyskałby, ponieważ mógłby użyć CR7 jako pomostu do galaktycznej rewolucji, którą planuje dokonać po pandemii koronawirusa. Juventus z kolei nie płakałby długo za 36-letnim Ronaldo, gdyż sytuacja finansowa włoskiego klubu nie jest najlepsza, a zarobki Portugalczyka są ogromnym obciążeniem" - podsumowuje "AS".

Zobacz:
"Grałem z Cristiano w jednym zespole". Kolejny klub kusi Ronaldo
Niedawno ostro krytykował. Zwrot Capello w sprawie Juventusu i Ronaldo

Komentarze (1)
avatar
Dżorcz Klunej
15.03.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Najbardziej cieszy mnie to, że redaktorzy w końcu nie używają nazwy Juventus Turyn. BRAWO, jak chcecie to potraficie. Czytaj całość