Fabiański czy Szczęsny? Sousa zdradził, na kogo postawi

Getty Images / Catherine Ivill - AMA / Na zdjęciu: Łukasz Fabiański (z lewej), Wojciech Szczęsny (w środku)
Getty Images / Catherine Ivill - AMA / Na zdjęciu: Łukasz Fabiański (z lewej), Wojciech Szczęsny (w środku)

Łukasz Fabiański czy Wojciech Szczęsny? Na tę decyzję Paulo Sousy czekała cała Polska! Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej selekcjoner zdradził, kto będzie pierwszym bramkarzem drużyny narodowej.

Paulo Sousa już tuż po przejęciu reprezentacji ogłosił, że podjął decyzję w sprawie obsady bramki Biało-Czerwonych, ale nie chciał jej upublicznić. - Zanim to zrobię, chcę porozmawiać ze wszystkimi bramkarzami osobiście - mówił.

Niepewność trwała blisko dwa miesiące, ale w poniedziałek, podczas podawania ścisłej kadry na mecze eliminacji MŚ 2022 z Węgrami, Andorą i Anglią, w końcu ogłosił swój wybór. Fabiański i Szczęsny dowiedzieli się o nim już kilka tygodni temu, podczas wizyty selekcjonera w Anglii.

- Rozmawiałem ze Szczęsnym i Fabiańskim. Powiedziałem, jaki jest mój punkt widzenia. Zależy mi na wprowadzeniu stabilizacji na pozycji bramkarza. Postawimy na Szczęsnego - przyznał Sousa. - Fabiański rozgrywa fantastyczny sezon. Cieszymy się, że mamy bramkarzy na tak wysokim poziomie. To nie tylko świetni zawodnicy, ale i ludzie - dodał Portugalczyk.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: przyjrzyj się dokładnie, co on zrobił! Fantastyczny gol piłkarza-amatora

Publiczne wystąpienia nowego selekcjonera nie są kopalnią ciekawych cytatów i bon motów, a konkretnych odpowiedzi na pytania Sousa udziela bardzo rzadko, ale akurat w przypadku obsady bramki pozytywnie zaskoczył.

Portugalczyk jeszcze przed pierwszym zgrupowaniem podjął bowiem decyzję, na którą przez 2,5 roku nie było stać Jerzego Brzęczka. Poprzedni selekcjoner przez całą kadencję nie potrafił wskazać pierwszego bramkarza. Zresztą, obaj bramkarze mieli o to żal do selekcjonera.

Rywalizacja 35-letniego Fabiańskiego i 30-letniego Szczęsnego trwa już ponad dekadę. Zaczęła się w Arsenalu, następnie przeniosła się do drużyny narodowej. Po zakończeniu reprezentacyjnej kariery przez Artura Boruca (2017) najpierw Adam Nawałka, a później Jerzy Brzęczek stawiali na nich na zmianę.

Zarówno Fabiański, jak i Szczęsny (co ciekawe, obchodzą urodziny tego samego dnia - 18 kwietnia) należą do ścisłej europejskiej czołówki. Pierwszy na co dzień gra w West Hamie United i jest jednym z najlepszych bramkarzy Premier League. Drugi to numer jeden w Juventusie. W zeszłym sezonie został wybrany najlepszym golkiperem Serie A.

Fabiański to 55-krotny reprezentant Polski i rekordzista drużyny narodowej pod względem liczby meczów bez puszczonego gola (26). Szczęsny w bluzie z białym orłem na piersi zagrał dotąd 49 razy, a pokonać nie dał się w 22 występach.

Pierwszy uczestniczył w MŚ 2006 i 2018 oraz Euro 2008 i 2016. Na żaden z tych turniejów nie jechał jako numer jeden, ale podczas Euro 2016 zastąpił w składzie kontuzjowanego Szczęsnego i z nim w bramce Polska dotarła do ćwierćfinału. Szczęsny natomiast ma w reprezentacyjnym CV udział w Euro 2012 i 2016 oraz MŚ 2018. Zaczynał te imprezy jako "1", ale kończył na ławce z powodu kartek, urazu albo słabszej formy.

Komentarze (31)
avatar
Jurek 150
15.03.2021
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Szczęsny jest lepszy w rzutach karnych. Dobre Co oni zakładają,ze na ręce i faul będą grali w polu karnym 
avatar
Jurek 150
15.03.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Cos mi się wydaje ,że Szczęsny dostał premie za wpuszczoną szmatę w meczu Juwentus FC Porto (Portugalia) 
avatar
Patrice Albert
15.03.2021
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
avatar
A my swoje
15.03.2021
Zgłoś do moderacji
5
1
Odpowiedz
Podzielam opinię wielu kibiców, że ,,Bambi" wprowadza dużo spokoju do drużyny. Szczęsny jest niestabilny i nieokrzesany. Za Fabiańskim przemawia doświadczenie. Wiadomo, bramkarz jak wino, im st Czytaj całość
avatar
Oliblan2004
15.03.2021
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
A gdzie jest Gikiewicz?