Zmarł 43-letni piłkarz, brat byłej gwiazdy Evertonu. Ich dziadek pochodził z Poznania

Materiały prasowe / Zmarł 43-letni piłkarz, brat zawodnika Sheff Utd
Materiały prasowe / Zmarł 43-letni piłkarz, brat zawodnika Sheff Utd

"Z ogromnym smutkiem przyjęliśmy informację o śmierci naszego byłego zawodnika" - napisali na Twitterze szefowie Telford United. Tutaj w latach 2007-09 występował Steve Jagielka. Brat Phila, który w przeszłości mógł zagrać w... reprezentacji Polski.

Nie żyje Steve Jagielka, brat bardziej znanego Phila Jagielki. Steve - jak brat - też był piłkarzem. Nie miał takich sukcesów, ale mimo to rozegrał blisko 250 spotkań w zawodowym futbolu. Najdłużej występował na czwartym poziomie rozgrywkowym, w barwach Shrewsbury Town. Grał tutaj przez sześć lat: od 1997 do 2003 roku.

Jego dobra gra zaowocowała transferem do Sheffield United, który wówczas występował na zapleczu Premier League. Nie doczekał się jednak debiutu w II lidze i wrócił do niższych klas rozgrywkowych. Karierę zakończył w 2012 roku, mając 34 lata.

O śmierci Steve'a Jagielki poinformował jeden z jego byłych klubów - AFC Telford United. Zgon nastąpił zaledwie tydzień po 43. urodzinach.

"Z ogromnym smutkiem przyjęliśmy informację o śmierci naszego byłego zawodnika" - napisano w oświadczeniu.

Bratem zmarłego piłkarza jest Phil Jagielka. Cztery lata młodszy z "klanu Jagielków" osiągnął o wiele więcej w piłce nożnej. Przez 12 sezonów spędzonych w Evertonie rozegrał ponad 300 spotkań w angielskiej ekstraklasie. Mimo 38 lat nadal gra profesjonalnie, w barwach Sheffield United.

Phil Jagielka rozegrał aż 40 spotkań w reprezentacji Anglii, strzelił 3 bramki. W związku z tym, że dziadek Phila i Steve'a pochodził z Poznania, a babcia z Krakowa, istniała szansa, iż może zagrać w reprezentacji Polski. Piłkarz nie był jednak zainteresowany (TUTAJ przeczytasz więcej >>).

- Nikt oficjalnie mnie o to nie poprosił. Od strony prawnej mogę grać dla Polski, ale powołania do reprezentacji raczej bym nie przyjął. Chociaż jestem bardzo dumny ze swoich korzeni, czuję się Anglikiem - mówił w marcu 2008 roku na łamach "Super Expressu".

Czytaj także: Oficjalnie: Everton nie przedłużył kilku kontraktów. Koniec ery Phila Jagielki na Goodison Park >>

Źródło artykułu: