[tag=681]
Bayern Monachium[/tag] dopełnił formalności w 1/8 finału Ligi Mistrzów. Niemiecki gigant po zwycięstwie 4:1 w pierwszym meczu, w rewanżu pokonał Lazio Rzym 2:1. Obrońca trofeum już czeka na rywala w ćwierćfinale.
Jednym z bohaterów po raz kolejny był Robert Lewandowski. Polak w pierwszej połowie wykorzystał rzut karny. To był piąty gol naszego napastnika w tej edycji elitarnych rozgrywek.
Większe wrażenie robi statystyka ze wszystkich rozgrywek klubowych. "Lewy" ma już 39. bramek w tym sezonie! Nie dziwi, że nawet koledzy z zespołu są pod wielkim wrażeniem popisów polskiego gwiazdora.
- To świetny zawodnik i cieszę się, że mogę z nim grać oraz trenować. To także wspaniały facet. To jest szalone, jak wiele bramek już strzelił, a on wciąż udowadnia swoją klasę. Mamy nadzieję, że będzie tak cały czas, bo chcemy obronić tytuł - mówił po meczu Eric-Maxim Choupo Moting w rozmowie ze stroną UEFA.
Zmiennik Lewandowski strzelił drugiego gola po wejściu z ławki rezerwowych. Eric Choupo-Moting przyznał, że choć Bayern miał zaliczkę 4:1 z pierwszego spotkania, to bardzo mu zależało na kolejnym zwycięstwie.
- Przed meczem powiedzieliśmy sobie, że dwumecz z Lazio jeszcze nie jest rozstrzygnięty. Wprawdzie wygraliśmy pierwszy mecz 4:1, ale rewanż potraktowaliśmy poważnie i nie daliśmy Lazio zbyt wielu szans. To było dla nas ważne zwycięstwo, na które zasłużyliśmy. Cieszę się także, że udało mi się strzelić gola - dodał.
W środę poznaliśmy wszystkich ćwierćfinalistów Ligi Mistrzów. Losowanie par odbędzie się w piątek 19 marca w Nyonie.
ZOBACZ WIDEO: Kamil Grosicki niezbędny w reprezentacji? "Straciliśmy szybkość na skrzydłach"
Liga Mistrzów. Nawet w takim meczu Lewandowski trafia. "Będzie miał więcej bramek niż Obajtek nieruchomości" >>
Liga Mistrzów. "Spokój i zimna krew". Niezłe noty Roberta Lewandowskiego >>