[tag=22007]
Arkadiusz Milik[/tag] udzielił obszernego wywiadu "L'Equipe". Poruszono w nim wiele wątków. Najgłośniej jest o słowach na temat przyszłości. Polak dał do zrozumienia, że bierze pod uwagę odejście z Olympique Marsylia już latem.
W trakcie rozmowy pojawiły się jednak także inne ciekawe kwestie. Reprezentant Polski na przykład opowiedział o swoich idolach. Okazuje się, że zmieniali się oni wraz z wiekiem.
- Moim pierwszym idolem był Thierry Henry, gdy grał w Arsenalu. To jeden z najlepszych napastników w historii futbolu i uwielbiałem jego grę. Potem przyszedł czas na Cristiano Ronaldo, gdy trafił do Manchesteru United - zdradza.
ZOBACZ WIDEO: Wojciech Szczęsny podstawowym bramkarzem w kadrze. "O wyborze mógł zdecydować wiek"
Milik jednak dziś z fascynacją patrzy na innego sportowca i nie jest to piłkarz. Wzorem do naśladowania jest dla niego LeBron James. 36-latek z Los Angeles Lakers ma w dorobku cztery mistrzostwa NBA.
- Wciąż gra na fenomenalnym poziomie w wieku 36 lat i to mnie bardzo inspiruje. Podpatruję u niego jak jeść, co jeść, jak trenować, jak dbać o swoje ciało, a nawet interesuje mnie aspekt psychiczny. Moim zdaniem najważniejsza jest chęć doskonalenia się w każdym wieku. Kiedy kochasz swój sport, to ciągle chcesz być lepszy. Nikt z tego powodu nie cierpi. To jest prosty wybór, gdy lubisz to, co robisz - tłumaczy polski napastnik.
Arkadiusz Milik po pół roku bez gry zimą został wypożyczony do Olympique Marsylia. W siedmiu meczach już strzelił cztery gole.
Czy Arkadiusz Milik zagra z Anglią? Mamy nowe informacje >>
To już jest pewne: w spotkaniu z Anglią zagramy bez Arkadiusza Milika! >>
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)