Klęska z Bayernem to nie jedyny problem. VfB Stuttgart straci najlepszego piłkarza

PAP/EPA / LUKAS BARTH-TUTTAS / Na zdjęciu: Silas Wamangituka (z lewej)
PAP/EPA / LUKAS BARTH-TUTTAS / Na zdjęciu: Silas Wamangituka (z lewej)

Wygląda na to, że sobotnia porażka VfB z Bayernem Monachium może mieć poważne konsekwencje w dalszej części sezonu. Mowa tutaj nie tyle o straconych punktach, co o poważnej kontuzji lidera ekipy ze Stuttgartu - Silasa Wamangituki.

W tym artykule dowiesz się o:

Silas Wamangituka to jedno z największych odkryć Bundesligi w obecnym sezonie. Pomocnik VfB Stuttgart w trwających rozgrywkach ligowych strzelił 11 goli oraz zanotował 5 asyst. W dużej mierze właśnie to dzięki jego bardzo dobrej grze, ekipa ze Stuttgartu ciągle liczy się w walce o awans do europejskich pucharów.

Wiele jednak wskazuje na to, że VfB Stuttgart będzie musiało radzić sobie w najbliższym czasie bez lidera. Kongijczyk w 34. minucie spotkania z Bayernem Monachium miał niebezpieczne starcie z Davidem Alabą, na skutek którego musiał opuścić plac gry.

Po meczu okazało się, że uraz Wamangituki jest poważniejszy niż wcześniej sądzono. Nie najlepsze informacje na temat stanu zdrowia przekazał dyrektor sportowy VfB - Sven Mislintat.

- Prawdą jest, że się o niego martwimy. Pierwsze podejrzenia wskazują poważną kontuzję kolana - zdradził w pomeczowej rozmowie z telewizją Sky.

Pierwsze prognozy mówią o zerwaniu więzadeł przez pomocnika drużyny ze Stuttgartu. W najbliższym czasie powinniśmy poznać pełną diagnozę po wykonaniu szczegółowych badań na kontuzjowanej nodze Kongijczyka.

Zobacz także: Znana przyszłość Cristiano Ronaldo?
Zobacz także: Niemieckie media chwalą Lewandowskiego

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szokujące sceny. Piłkarze niemal zlinczowali sędziego!

Komentarze (0)