Wisła Kraków dopisała do swojego konta kolejne trzy punkty. "Biała Gwiazda" na własnym terenie pokonała Stal Mielec 3:1. Spotkanie oczywiście odbyło się przy pustych trybunach zgodnie z obowiązującym rozporządzeniem, które zakazuje organizowania imprez sportowych z udziałem publiczności.
Fani Wisły jednak spotkali się przed stadionem. Kilkuset kibiców wzięło udział w nielegalnym zgromadzeniu. Na miejscu była policja, która w pewnym momencie wkroczyła do akcji.
- W trakcie interwencji pod stadionem Wisły policjanci wylegitymowali 270 osób. W dodatku kilkanaście osób zatrzymano. W najbliższych dniach zapadnie decyzja, jaki los spotka wylegitymowanych i zatrzymanych - mówi nam asp. szt. Barbara Szczerba z krakowskiej Komendy Wojewódzkiej Policji.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szokujące sceny. Piłkarze niemal zlinczowali sędziego!
W niektórych źródłach pojawiła się informacja, że pomiędzy kibicami Wisły do bójki. Tego jednak nikt oficjalnie nie potwierdza.
"Dziennik Polski" z kolei dodaje, że wśród zatrzymanych były osoby poszukiwane przez policję. Interwencja służb wzięła się z tego, że w Polsce zgromadzenia powyżej 5 osób są zakazane z powodu pandemii koronawirusa.
Kibice w całym kraju jednak coraz częściej gromadzą się pod stadionami. W ten sposób chcą wywrzeć presję na rządzie, aby otworzył obiekty sportowe. Na to jednak się nie zapowiada, bo obostrzenia są zaostrzane z powodu dużej codziennej liczby nowych zakażeń COVID-19.
Pokaz ofensywnej siły Wisły Kraków. "Nawet przy 2:1 szukamy kolejnych bramek" >>
Frustracja kibiców rośnie. Szykują się kolejne demonstracje >>