Eden Hazard był wart majątek. Gigantyczny zjazd gwiazdy Realu Madryt

Getty Images / David S. Bustamante/Soccrates / Na zdjęciu: Eden Hazard
Getty Images / David S. Bustamante/Soccrates / Na zdjęciu: Eden Hazard

Odkąd trafił do Realu Madryt częściej niż na boisku można spotkać go w gabinecie lekarskim. To wszystko ma odzwierciedlenie w jego wartości rynkowej.

W tym artykule dowiesz się o:

Z tym transferem w Madrycie wiązano wielkie nadzieje. W końcu Eden Hazard był stawiany niemal na równi z Lionelem Messim czy Cristiano Ronaldo - zresztą tego drugiego w stolicy Hiszpanii miał zastąpić.

Real wyłożył na niego 89 milionów funtów - kolejnych 40 mógł wydać w różnego rodzaju bonusach. W ekipie "Królewskich" Belg jednak więcej się leczy niż gra, dlatego jego wartość rynkowa poleciała na łeb, na szyję.

Od czasu przybycia na Santiago Bernabeu zagrał tylko w 36 z 90 meczów Realu, a jego wartość - według Transfermarkt - spadła do 36 milionów funtów!

ZOBACZ WIDEO: Niepokojące słowa byłego prezesa PZPN przed meczami reprezentacji Polski. "Od razu skaczą na głęboką wodę"

Hazard aktualnie też jest poza grą. Wszystko przez poważne problemy z kostką. Lekarze zastanawiali się nawet, że Belg może już nigdy nie wrócić do piłki, ale nikt takiej opcji nie chce brać nawet pod uwagę.

Skrzydłowy "Królewskich" w marcu 2020 roku przeszedł operację, ale ból powrócił, a problemy z kostką miały swoje następstwa i wpłynęły na styl biegania oraz ruchów Hazarda, co z kolei przełożyło się na problemy mięśniowe.

- Jeśli chodzi o koniec mojej kariery, mogę spojrzeć wstecz na moje osiągnięcia, ale teraz moim priorytetem jest dobra gra i radość z piłki nożnej - powiedział w rozmowie z Premier Sports Hazard. - Nie myślę o tym, gdzie będę w ciągu najbliższych kilku lat, staram się skupić na kolejnym meczu i następnym treningu.

Real wydał duże pieniądze na transfer. Dodatkowo Belg kosztuje krocie, bowiem jego tygodniowa pensja sięga 400 tysięcy euro! Droższy w utrzymaniu jest jedynie Gareth Bale, ale połowę z jego tygodniówki (650 tysięcy euro - dane wg. "The Sun") płaci Tottenham Hotspur, do którego Walijczyk jest wypożyczony.

Zobacz także:
Najbardziej wyczekiwana premiera. Reprezentacja Polski zaczyna nowy etap
Szef Bayernu Monachium nie wierzył w Roberta Lewandowskiego. Teraz zmienił zdanie

Komentarze (1)
avatar
romanelli
25.03.2021
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Co jakiś czas w "Realu" ląduje wysokopłatny kopacz na chorobowym ...Jak nie wywiązuje się z zawartej umowy GRY W PIŁKĘ to odesłać go skąd przyszedł i kazać zwrócić koszty leczenia ....