Michał Helik - sensacyjny debiutant. Niedawno przeżył gehennę

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Michał Helik
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Michał Helik

Bez wątpienia największą niespodzianką w składzie Polaków na starcie z Węgrami jest obecność Michała Helika. Środkowy obrońca wygryzł dużo bardziej doświadczonego Kamila Glika.

To zdecydowanie najlepszy okres w profesjonalnej karierze tego zawodnika. Jego postępy nie umknęły uwadze nowego selekcjonera reprezentacji Polski. Ku zaskoczeniu wielu kibiców, Michał Helik znalazł się w podstawowym składzie Paulo Sousy na czwartkowe spotkanie z Węgrami.

W przeszłości stoper był powoływany do młodzieżowych reprezentacji, ale nie doczekał się debiutu w narodowych barwach. 15 września 2013 roku Helik zagrał po raz pierwszy w ekstraklasie w koszulce Ruchu Chorzów, którego jest wychowankiem. Bardzo trudne chwile przeżył po zakończeniu rozgrywek 2014/15. Gracz poddał się wówczas zabiegowi czyszczenia martwych tkanek więzadeł rzepki. Pierwotnie nie zakładano, że na kolejny występ poczeka aż 499 dni.

Po powrocie na murawę Helik szybko odzyskał formę, a następnie zapracował na transfer. Latem 2017 roku przeniósł się do Cracovii i już w swoim pierwszym sezonie wyróżniał się skutecznością pod bramką rywala. Warto przypomnieć, że jako obrońca strzelił 8 goli, zanotował też 3 asysty.

ZOBACZ WIDEO: Robert Lewandowski zostanie prezesem PZPN? "To byłaby wielka sprawa"

25-letni defensor we wrześniu minionego roku opuścił Cracovię i przeszedł do Barnsley FC za 800 tys. euro. Od wielu tygodni Helik imponuje formą na poziomie The Championship. Do tej pory rozegrał 35 spotkań ligowych, w których zdobył 5 bramek i zaliczył 1 asystę. Na swoim koncie zapisał też 4 występy w pozostałych rozgrywkach.

Zespół Polaka zupełnie niespodziewanie dołączył do walki o awans do Premier League. W tym momencie Barnsley zajmuje 5. miejsce w tabeli. Helik jest kluczowym elementem w układance trenera Valeriana Ismaela.

- Wysoka forma Barnsley w ostatnim czasie to m.in. jego zasługa. Jest częścią trzyosobowego bloku defensywnego, który dał zespołowi pozytywny, a zarazem potrzebny impuls w postaci większej odporności na ataki rywali - mówił dziennikarz Jacob Potter na łamach WP SportoweFakty (więcej TUTAJ).

Świeżo upieczony kadrowicz dwukrotnie został wyróżniony przez kibiców drużyny Oakwell Stadium. Fani Barnsley wybrali go w plebiscycie na najlepszego piłkarza stycznia i lutego. Dodatkowo portal whoscored.com nominował Helika do jedenastki rundy jesiennej. Nadszedł czas na to, by udowodnił swoją wartość na poziomie międzynarodowym.

Czytaj także:
"Historia jak z bajki". Dwa lata temu grał w III lidze, teraz powołał go Paulo Sousa
Eliminacje MŚ 2022. Plan minimum Lewandowskiego to 6 punktów. Co na to Zbigniew Boniek?

Komentarze (1)
avatar
wojciech126
26.03.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Nadszedł czas na to, by udowodnił swoją wartość na poziomie międzynarodowym." ... A tu totalna klapa. Co najmniej jedna bramka Węgrów, to jego zasługa, choć ja twierdzę, że dwie. Dla mnie za m Czytaj całość