Eliminacje MŚ 2022. Robert Lewandowski z optymizmem patrzy w przyszłość. "Gramy dalej"

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Reprezentacja Polski od remisu z Węgrami (3:3) rozpoczęła eliminacje do MŚ 2022. Biało-Czerwoni musieli gonić wynik, ale uratowali tylko punkt. "Szanujemy go" - podsumował Robert Lewandowski.

To nie tak miało być. W 6. minucie Roland Sallai zdobył bramkę, a Węgrzy wyszli na prowadzenie 1:0. Polacy próbowali odpowiedzieć i doprowadzić do remisu, ale nie potrafili znaleźć na to argumentów. Prowadzenie gospodarzy podwyższył Adam Szalai.

Dopiero szereg zmian Paulo Sousy sprawił, że gra kadrowiczów ruszyła. W kilkadziesiąt sekund gole strzelili Krzysztof Piątek i Kamil Jóźwiak. Szybko odpowiedzieli na to przeciwnicy, wtedy na boisku pokazał się kapitan kadry.

Robert Lewandowski wykorzystał dobre dogranie Bartosza Bereszyńskiego i doprowadził do remisu, 3:3. Polacy musieli czuć niedosyt, tym bardziej, że byli faworytami i mieli swoje szanse.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szokujące sceny. Piłkarze niemal zlinczowali sędziego!

"Szanujemy ten punkt, ale wiemy też jak wiele pracy przed nami. Gramy dalej" - skomentował Robert Lewandowski na Instagramie. Większość kibiców postanowiła wesprzeć kadrę, zapewniając, że będzie trzymać kciuki.

Andora będzie kolejnym rywalem Biało-Czerwonych. Mecz rozegrany zostanie 28 marca, a jego początek zaplanowano na godzinę 20:45.

Czytaj też: 
Paulo Sousa nie boi się ryzyka. "Najłatwiej umyć ręce"
Kamil Glik dogonił Zbigniewa Bońka i dołączył do reprezentacyjnej elity

Komentarze (4)
avatar
kajtekk34
27.03.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Fabian w bramce zamiast przereklamowanego Szczęsnego. 
avatar
ham.burczyk
26.03.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
zobaczymy co beda mowic "eksperci" ,gdy walniemy angoli i bedziemy miec 7 punktow, po 3 meczach. 
avatar
Jurek 150
26.03.2021
Zgłoś do moderacji
0
6
Odpowiedz
Ten wielki kopacz bez pracujących na niego niemców afrykanskiego pochodzenia w Bayernie Nic by nie znaczył Wczoraj obok Szczęsnego najslabszy na boisku.