Wybory na prezydenta Realu Madryt mają odbyć się w tym roku. Florentino Perez będzie po raz czwarty walczył o reelekcję, ale po raz pierwszy będzie miał rywala w walce o prezydenturę. Poprzednio był jedynym kandydatem na to najważniejsze w klubie stanowisko.
Jak informuje "El Confidencial", biznesmen z Alicante - Enrique Riquelme - zadeklarował chęć startu w wyborach. Spełnia on najważniejsze warunki, by zostać szefem Królewskich. Ma 20-letni staż jako członek klubu, a do tego ma zagwarantować 15 proc. budżetu klubu, czyli około 92 miliony euro.
Enrique Riquelme to prezes firmy Cox Energy, której wartość wyceniana jest na 300 milionów euro. Zajmuje się ona energią odnawialną na obszarze Ameryki Łacińskiej. Potencjalny kandydat na stanowisko prezydenta klubu zapowiada wiele zmian w Realu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nawet Lewandowski nie powstydziłby się takiego gola! Wow!
- W tej chwili klub podąża w złym kierunku. Albo sprofesjonalizuje zarządzanie tak bardzo, jak to możliwe i stanie się klubem globalnym, albo będzie miał problemy. Bycie globalnym to nie tournee po Stanach Zjednoczonych - powiedział Riquelme w wywiadzie udzielonym "El Confidencial".
Perez prezydentem Realu jest od 2009 roku, a wcześniej funkcję tę pełnił w latach 2000-2006. To za jego kadencji powstało "Galacticos" - zespół oparty na największych gwiazdach futbolu, który osiągnął wiele sukcesów na arenie międzynarodowej.
Czytaj także:
Analiza: Paulo Sousa musi zmienić sposób gry w defensywie
Awaryjne powołanie. Paulo Sousa sięgnął po debiutanta