Napastnik całą dotychczasową karierę spędził w Bayernie Monachium. Od 2009 roku rozegrał już łącznie 571 oficjalnych spotkań, na swoim koncie zapisał 212 bramek i 210 asyst.
Aktualnie trudno wyobrazić sobie ofensywę drużyny Hansiego Flicka bez Thomasa Muellera. 31-latek nadal doskonale współpracuje z Robertem Lewandowskim. Jego bilans tylko w tym sezonie Bundesligi to 10 goli oraz 14 asyst. Jest związany z klubem do końca czerwca 2023 roku.
Być może Mueller nie wypełni swojego kontraktu. Z pewnością nie powinien narzekać na brak ofert, w przeszłości jego nazwisko było wymieniane w kontekście przenosin do Premier League.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nawet Lewandowski nie powstydziłby się takiego gola! Wow!
Sam zawodnik zasiał ziarno niepewności wśród niemieckich kibiców. Na łamach "The Times" posłużył się przykładem hiszpańskiego pomocnika, który odszedł do Liverpoolu. - Nie jestem przywiązany na zawsze do Bayernu. Kocham ten klub, ale jeśli będę musiał zdecydować się na transfer, to nie będzie dla mnie problem. Może będę jak Thiago Alcantara - stwierdził Mueller.
Doświadczony piłkarz najprawdopodobniej wróci do łask Joachima Loewa i otrzyma powołanie na nadchodzące mistrzostwa Europy. W kadrze przekroczył już barierę 100 występów - więcej TUTAJ.
Czytaj także:
Zdąży na mecz z PSG w LM? Sprawdź, kiedy Robert Lewandowski może wrócić do gry
"To prawdziwy wstyd". Atak na piłkarzy angielskiej kadry za... ich wpisy w social mediach