21-latek od wielu miesięcy zmaga się z problemami zdrowotnymi. Ostatni występ zanotował 2 listopada minionego roku, wówczas Lech Poznań wygrał 3:2 w starciu wyjazdowym ze Zniczem Pruszków.
Warto zaznaczyć, że Tymoteusz Klupś jeszcze nie pojawił się na murawie w tym sezonie PKO Ekstraklasy. - Wiem doskonale, że słuch o mnie zaginął, że kibice pewnie o mnie zapomnieli, skoro nigdzie się nie pojawiałem. Ale spokojnie, żyję i mam się dobrze, choć faktycznie jestem trochę "zakurzony" - mówił niedawno na łamach WP SportoweFakty (więcej TUTAJ).
Klupś wrócił na boisko przed tygodniem w sparingu z KKS-em Kalisz (4:0). Jak się okazało, piłkarz nie będzie jednak do dyspozycji trenera Dariusza Żurawia w meczach o stawkę.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: polska liga i przypadkowy, wspaniały gol
Młody zawodnik przeszedł badania, po których klubowi lekarze zalecili kolejny już zabieg. - Tymek już go przeszedł i w ciągu miesiąca będzie gotowy do gry - ocenił szef sztabu medycznego Krzysztof Pawlaczyk w rozmowie z oficjalną stroną "Kolejorza".
Po 22 rozegranych meczach Lech zajmuje dopiero 8. miejsce w ligowej stawce. W ramach 23. kolejki drużyna Żurawia zmierzy się na wyjeździe z Cracovią. Spotkanie odbędzie się w sobotę (3 kwietnia) o godz. 20:00.
Czytaj także:
Czy ktoś zagrozi Legii w walce o mistrzostwo? Kandydatów nie widać
Pierwsze zadanie dla Jacka Magiery. Sprawić, by na Śląsk dało się patrzeć