Krzysztof Krawczyk nie żyje. Kamil Grosicki pożegnał polską legendę

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Kamil Grosicki
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Kamil Grosicki

Śmierć Krzysztofa Krawczyka poruszyła miliony Polaków. Legendarnego piosenkarza uhonorował także piłkarz reprezentacji Polski - Kamil Grosicki.

W tym artykule dowiesz się o:

"R.I.P. Legenda" - napisał Kamil Grosicki na zdjęciu Krzysztofa Krawczyka. Polski skrzydłowy wpis zamieścił w swoich mediach społecznościowych, na Instastory.

Wybitny polski piosenkarz zmarł w poniedziałek, 5 kwietnia. Miał 74 lata. Tuż przed świętami wyszedł ze szpitala, gdzie trafił po zakażeniu koronawirusem. Jak poinformował jego menadżer, Krawczyk stracił przytomność, a lekarze nie zdołali go uratować (więcej TUTAJ).

Piosenkarz nie ukrywał, że jest wielkim fanem sportu, a przede wszystkim piłki nożnej. W czasie swojej kariery nagrał kilka piłkarskich hitów, a jeden z nich poświęcił także Grosickiemu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: głośno o 12-latku. Zwróć uwagę na jego technikę

W 2018 r. Krawczyk wraz z Grzegorzem Kupczykiem nagrali płytę "Biało-Czerwoni - Przeboje kibica", na której znajduje się utwór "Turbogrosik" (przydomek Grosickiego - przyp. red.). "Turbogrosik, Turbogrosik znów energia go roznosi. Turbogrosik, Turbogrosik na wygraną się zanosi" - słychać w refrenie.

O swojej pasji do futbolu Krawczyk opowiedział nam prawie trzy lata temu. - Mogę oglądać piłkę właściwie o każdej porze dnia i nocy. Wielu ludzi dzięki niej odreagowuje swoje smutki, porażki. Życie nie jest przecież usłane różami, dużo w nim dramatów. A kiedy nasi zwyciężają, to wszystkich to podnosi. Może właśnie dlatego piłka jest tak popularna? Pełni rolę lekarza, leczy duszę - mówił Krawczyk (czytaj TUTAJ).

Źródło: instagram.com/kamilgrosicki10/
Źródło: instagram.com/kamilgrosicki10/

Czytaj teżPKO Ekstraklasa. Lechia Gdańsk uczciła pamięć Krzysztofa Krawczyka (wideo)

Komentarze (0)