Czesław Michniewicz skomentował zwolnienie trenera Lecha. "Szkoda mi Darka"

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Czesław Michniewicz
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Czesław Michniewicz

W hicie 24. kolejki PKO Ekstraklasy Lech Poznań podejmować będzie Legię Warszawa. Trener Czesław Michniewicz był zaskoczony ostatnią decyzją władz Kolejorza.

Mecze pomiędzy Lechem Poznań a Legią Warszawa nazywane są polskim El Clasico. Spotkaniom zawsze towarzyszy ogrom emocji. Często decydowały one o zdobyciu mistrzostwa Polski.

Tym razem spotkają się drużyny z dwóch różnych biegunów. Legioniści są zdecydowanym liderem tabeli, a Lech Poznań ma coraz mniejsze szanse na grę w europejskich pucharach. Na dodatek Kolejorz przystąpi do hitowego meczu bez Dariusza Żurawia, który w tym tygodniu został zwolniony z klubu (więcej TUTAJ).

- Szkoda mi Darka Żurawia. Współpracowaliśmy wspólnie w Arce Gdynia. Jego kariera zapowiada się bardzo dobrze. Jest to bardzo młody trener, doświadczenie zdobyte w Lechu Poznań na pewno pomoże mu w dalszej pracy. Życzę mu, aby jak najszybciej znalazł nową pracę. Uważam, że zrobił fantastyczną robotę w Lechu, awansował do fazy grupowej europejskich pucharów - powiedział Czesław Michniewicz na konferencji prasowej.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: polska liga i przypadkowy, wspaniały gol

Legioniści przystąpią do tego meczu bez większej presji. Coraz częściej przy Łazienkowskiej 3 myśli się już o kolejnym sezonie. Gra w kwalifikacjach europejskich pucharów to spore wyzwanie dla polskich klubów. Latem kontrakty w Legii kończą się kilku piłkarzom, na czele z Pawłem Wszołkiem.

- Rozmawiałem z Pawłem na ten temat, ma oferty z innych europejskich klubów i wciąż nie podjął decyzji. Rozmawia z Legią i zobaczymy jakie będą efekty. Wszyscy jesteśmy zgodni, że jest to bardzo wartościowy zawodnik, świetnie odnalazł się na pozycji wahadłowego - dodaje trener Legii.

Początek meczu Lecha z Legią w niedzielę o godz. 17:30.

Zobacz także:
Sport przeniósł się do podziemia. "Czujemy się jak podczas wojny"
UEFA ma coraz większe problemy z gospodarzami

Źródło artykułu: