Narzeczona gwiazdy PSG zakpiła z niemieckiego piłkarza. "Przepraszam, nie jest mi tak przykro"

Instagram / jessicaaidi / Na zdjęciu: Jessica Aidi
Instagram / jessicaaidi / Na zdjęciu: Jessica Aidi

Po wylosowaniu PSG w ćwierćfinale Ligi Mistrzów, Thomas Mueller w formie żartu powiedział do mistrzów Francji "do widzenia". O tych słowach nie zapomniała narzeczona Marco Verrattiego, która lekko wyśmiała na Instagramie piłkarza Bayernu.

"Au revoir", czyli po francusku "do widzenia" - takimi słowami do piłkarzy Paris Saint-Germain zwrócił się Thomas Mueller, gdy jego Bayern Monachium wylosował w ćwierćfinale Ligi Mistrzów finalistę poprzedniej edycji rozgrywek. W ten sposób 31-latek dał do zrozumienia przeciwnikom, że pokonają ich w dwumeczu.

Sportowa rzeczywistość okazała się jednak zupełnie inna. Zdziesiątkowany przez kontuzje, przede wszystkim Roberta Lewandowskiego, Bayern odpadł z Ligi Mistrzów. W Monachium PSG wygrało 3:2. W rewanżu mistrzowie Niemiec triumfowali, ale tylko 1:0. Tym samym, dzięki większej liczbie bramek zdobytych na wyjeździe, to paryżanie awansowali dalej.

O słowach sprzed kilku dni Thomasa Muellera nie zapomniała Jessica Aidi, dziewczyna Marco Verrattiego. Jej partner, z powodu koronawirusa nie zagrał w pierwszym meczu. W drugim, już zdrowy ale osłabiony, przesiedział całe spotkanie na ławce rezerwowych. Mimo to radość u Włocha i jego partnerki, z awansu PSG, była na tyle duża, że Jessica Aidi wyśmiała wcześniejsze słowa Niemca.

W relacji na instastories dziewczyna Verratiego opublikowała zdjęcie Muellera i dołączyła do tego podpis: "Sorry, not so sorry. Au revoir", czyli "Przepraszam, nie jest mi tak przykro. Do widzenia". Słowa i fotografia nie zostawiają wątpliwości, że to odpowiedź na wcześniejsze sformułowanie Thomasa Muellera, jeszcze przed ćwierćfinałami Ligi Mistrzów.

Zobaczcie wpis z relacji Jessici Aidi:

Czytaj także:
Rosjanie zakpili z Roberta Lewandowskiego
Kosmiczny dwumecz w Lidze Mistrzów! PSG i Bayern grali wyśmienicie

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gol stadiony świata. I to w wykonaniu kobiety!

Źródło artykułu: