Bomba w piłce nożnej eksplodowała, gdy najwięksi europejscy giganci ogłosili zawiązanie Superligi, rozgrywek wyłącznie dla elity. Pomysł ten spotkał się z falą krytyki.
Przeciwko takiemu rozwiązaniu jest spora grupa byłych piłkarzy, dziennikarzy, fanów czy polityków. Jednym z nich jest Tomasz Frankowski, były reprezentant Polski, a obecnie europoseł.
"Jestem przeciwny tym rozgrywkom. Musimy chronić europejski model sportu oparty na jedności i solidarności" - napisał w mediach społecznościowych.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: polska bramkarka niczym Iker Casillas
"Sport jest dla każdego, nie tylko tylko dla elitarnej grupy. Musimy chronić i promować europejski model sportu, który opiera się na jedności, solidarności i pozwala każdemu klubowi piłkarskiemu uczestniczyć w otwartych zawodach" - dodał.
Statement of European Parliament Sports Group rejecting any breakaway super league in European football and calling to protect unity and solidarity!#SuperLeague #Sport #Europe #Football pic.twitter.com/us3dWasCaK
— Sports Group (@SportsGroup2024) April 18, 2021
Światło dzienne ujrzało też pismo Parlamentu Europejskiego, konkretnie komórki, która zajmuje się sportem. Frankowski również udostępnił go na swoim profilu na Twitterze. "Wraz z krajowymi związkami, ligami, UEFA i piłkarzami potępiamy ten pomysł i wspieramy ochronę zasad otwartych rozgrywek w Europie" - czytamy w treści dokumentu.
Przedstawiciele Unii Europejskiej nie mają wątpliwości - jedynym celem powołania Superligi jest chęć osiągnięcia zysku finansowego. "Ochrona interesów nielicznych ze szkodą dla interesu ogółu nie ma sensu, tak w sporcie, jak gdzie indziej" - czytamy w dalszej części.
Przesłanie jest jasne i klarowne. Nie ma zgody, żeby najwięksi wzięli dla siebie wszystko. Dbali tylko o swój interes. "Solidarność" to słowo klucz. Przedstawiciele Unii Europejskiej nie są w stanie też doszukać się zachowań zgodnych z promowanymi wartościami w Europie, gdzie panuje "równość i zjednoczenie".
Zobacz także:
UEFA reaguje na Superligę. Ważne zmiany w Lidze Mistrzów
Superliga - kluby zrezygnują z gigantycznych pieniędzy z Ligi Mistrzów