- Powiem tak: Superliga to zły pomysł. Piłka nożna musi pozostać zjednoczona, to najważniejsza rzecz. Opierać się na osiągnięciach sportowych i szanować historię zbudowaną przez kluby. Osobiście wierzę, że ten pomysł nie zajdzie daleko - powiedział Arsene Wenger na antenie "talkSPORT".
Legendarny francuski trener, który przez 22 lata pracował w Arsenalu (klub z Emirates Stadium jest jednym z założycieli Superligi), dodał że nowe rozgrywki są zagrożeniem nie tylko dla Ligi Mistrzów, ale także Premier League.
- Nie wiem, co dokładnie się za tym kryje. Stoi jednak za tym bardziej niebezpieczny pomysł i jest to duże zagrożenie dla Premier League. Kiedy jeszcze pracowałem w Anglii, wiele innych krajów robiło wszystko, żeby osłabić dominację ligi angielskiej. Projekt Superligi przyspieszy to - ocenił 71-letni Wenger.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takiego gola dawno nie widzieliśmy
Przypomnijmy, że 12 topowych klubów z Anglii, Hiszpanii i Włoch (więcej TUTAJ) ogłosiło powstanie nowych europejskich rozgrywek. Superliga ma ruszyć już w sierpniu tego roku. Rywalizować ma w niej 20 zespołów (15 założycieli oraz pięć zaproszonych drużyn) podzielonych na dwie grupy.
UEFA w poniedziałek ostrzegła zawodników, którzy zamierzają występować w Superlidze. - Piłkarze, którzy zagrają w zamkniętej lidze, otrzymają zakaz gry w mistrzostwach świata czy w mistrzostwach Europy. Nie będą mogli wystąpić w reprezentacji - zapowiedział prezydent Aleksander Ceferin.
Zobacz:
Potężny chaos w Lidze Mistrzów? UEFA rozważa błyskawiczną i surową karę dla "buntowników"