Ujawniono długość umowy na Superligę. "To nie jest karta przetargowa"
Superliga wzbudza ogromne kontrowersje. 12 klubów założycielskich wierzy jednak w powodzenie projektu, o czym świadczy długość podpisanych przez nich kontraktów.
Wszystkie te organizacje - jak donosi dziennik "The Australian" - miały zobowiązać się do długoletniego uczestnictwa w projekcie. Ujawniono, że 12 klubów założycielskich miało podpisać 23-letnie kontrakty, ważne do 2044 roku.
"Kluby podpisały kontrakty na 23 lata. To zdecydowanie nie jest karta przetargowa. Rozumiem, dlaczego ludzie mogą dochodzić do takich wniosków, ale tak nie jest. Superliga - to się dzieje" - mówi "The Australian" jeden z członków Superligi.
Działacz stanowczo podkreśla więc, że kluby chcące grać w Superlidze nie blefują, by uzyskać lepsze warunki od UEFA. To zarzucają im eksperci.
UEFA planuje podjąć radykalne środki. Kluby, które wezmą udział w Superlidze, stracą prawo gry w rozgrywkach krajowych, europejskich i światowych. Ich piłkarze mogą także stracić prawo gry w drużynach narodowych.
Zobacz też:
Superliga. Zamieszanie trwa w najlepsze. Liga Mistrzów zostanie dokończona?
Rozłam ws. Superligi. Dwa kluby rozważają wycofanie z nowych rozgrywek
Kibicuj Lewemu i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)