"Lewandowski będzie miał wielkie problemy". Trener Bayernu Monachium o sytuacji Polaka

Getty Images / M. Donato / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
Getty Images / M. Donato / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Po tym jak Hansi Flick zapowiedział odejście z Bayernu Monachium, wokół trenera zrobiło się sporo zamieszania. Niemca nie opuszcza jednak dobry humor, co udowodnił na konferencji prasowej po pytaniu o Roberta Lewandowskiego.

Po wygranym spotkaniu z Bayerem Leverkusen (2:0) trener Hansi Flick zapowiedział, że w następnej kolejce będzie miał już do dyspozycji Roberta Lewandowskiego. Pod nieobecność Polaka w podstawowej jedenastce Bayernu Monachium wybiegał Eric Choupo-Moting, który pokazał się z bardzo dobrej strony.

Z tego względu na konferencji pomeczowej padło pytanie o aktualną pozycję "Lewego" w klubie. "Czy Lewandowski musi się obawiać, że usiądzie na ławce, biorąc pod uwagę dyspozycję Choupo-Motinga?" - zapytał jeden z dziennikarzy. "Oczywiście, z przymrużeniem oka" - dodał po chwili.

Flick podjął temat. - Z przymrużeniem oka - tak, Lewandowski będzie miał teraz wielkie problemy - odpowiedział z lekkim uśmiechem trener Bayernu. Po chwili 56-latek zapewnił, że u Polaka "wszystko szybko się goi i zdecydowanie jest jedną z możliwości na sobotni mecz" (więcej TUTAJ).

ZOBACZ WIDEO: To dlatego Bayern i Borussia są poza Superligą. "Panów z Ameryki łatwo skusić pieniędzmi"

Lewandowskiego zabrakło w sześciu spotkaniach Bayernu. Choupo-Moting w każdym z nich wybiegał w podstawowej jedenastce, a cztery mecze zakończył z golami. Trafiał do siatki w obu starciach z PSG w ćwierćfinale Ligi Mistrzów, a także w Bundeslidze -przeciwko Wolfsburgowi i Bayerowi Leverkusen.

W najbliższą sobotę Bayern przyjmie 1.FSV Mainz 05 (godz. 15:30). Rozgrywki zostaną dokończone po dwutygodniowej przerwie na półfinały Pucharu Niemiec, w których Bawarczycy już nie grają. Na koniec sezonu piłkarzy Bayernu czekają mecze z Borussią Moenchengladbach (8 maja), Freiburgiem (15 maja) i Augsbrgiem (22 maja).

Tym samym Lewandowski ma 4 kolejki, by pobić rekord Gerda Muellera, który w sezonie 1971/1972 zdobył 40 bramek. Na tę chwilę Polakowi do wyrównania osiągnięcia brakuje 5 goli.

Czytaj teżBundesliga. Robert Lewandowski przypieczętuje mistrzostwo? Jest bardzo blisko

Źródło artykułu: