W młodym wieku Kamil Grabara przeniósł się z Ruchu Chorzów do Liverpoolu. Golkiper nie ma większych szans na występy w pierwszym składzie "The Reds", dlatego ogrywa się w słabszych zespołach.
We wrześniu ubiegłego roku ponownie został wypożyczony do drużyny AGF Aarhus. Łącznie we wszystkich rozgrywkach zanotował dotychczas 28 występów i 9 razy zachował czyste konto. Grabara miewa słabsze momenty, tak jak przed tygodniem - więcej TUTAJ.
22-latek zebrał dobre recenzje po czwartkowym meczu ligowym z Randers (2:0). Grabara został nawet wybrany do jedenastki kolejki.
Golkiper w przeszłości zasłynął z kontrowersyjnych wypowiedzi, nie inaczej było tym razem. - Wszyscy w zespole mogliby zostać nazwani piłkarzami meczu, ale jak wiesz, jestem najlepszym bramkarzem w tej lidze. Zrobiłem swoje i naprawdę nie zwracam uwagi na to, jak gram. Mogę stracić 40 lub 150 bramek, ale jeżeli będziemy zwyciężać, to nie będę się tym przejmował - mówił po spotkaniu Grabara, cytowany przez stiften.dk.
Po 26 rozegranych kolejkach klub Polaka znajduje się na najniższym stopniu podium. Aarhus ma w chwili obecnej taką samą liczbę punktów, co FC Kopenhaga Kamila Wilczka.
@Kamil_Grabara1 #ksdh #agfrfc pic.twitter.com/ETYpzHSwLx
— AGF (@AGFFodbold) April 22, 2021
Czytaj także:
Serie A: zabawa na dnie tabeli. Arkadiusz Reca pomógł ją rozstrzygnąć
"Blamaż Bayernu. Mainz zepsuło party". Niemieckie media bezlitosne dla Lewandowskiego i spółki
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Jak on to zrobił?! To może być najpiękniejszy gol roku!