Wtorkowe przedpołudnie w piłkarskim świecie zdominowała informacja o tym, że Julian Nagelsmann podpisał umowę z Bayernem Monachium. Mistrzowie Niemiec musieli wykupić trenera z RB Lipsk, którego umowa wygasa dopiero 30 czerwca 2023 roku. Według różnych mediów, kwota oscylowała między 20 a 25 mln euro.
Dziennikarze nie mają najmniejszych wątpliwości, że przenosiny Juliana Nagelsmanna z RB Lipsk do Bayernu Monachium to doskonałe posunięcie Bawarczyków (więcej przeczytasz TUTAJ-->). Podstawowym zadaniem Nagelsmanna będzie wykorzystanie pełni potencjału największej gwiazdy Roberta Lewandowskiego, który tylko w tym sezonie Bundesligi strzelił 36 bramek w 26 meczach.
Obaj bez problemu powinni znaleźć nić porozumienia, gdyż wiekowo dzieli ich tylko... rok. Oprócz tego kapitan reprezentacji Polski jest pozytywnie nastawiony do pracy z nowym szkoleniowcem.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co tam się wydarzyło? Chciał tylko wybić piłkę rywalowi
- Nie znam go za dobrze, ale mogę powiedzieć, że zawsze wznosi zespół, z którym pracuje, na poziom, którego nikt się wcześniej nie spodziewał - powiedział Lewandowski w rozmowie dla "Sport Bild".
Nagelsmann w lipcu skończy dopiero 34 lata, ale już cieszy się ogromną renomą na niemieckim rynku. Robi błyskawiczne postępy, choć od ledwie pięciu lat jest samodzielnym trenerem.
- Już sam pięcioletni kontrakt Juliana pokazuje, jak bardzo identyfikuje się z Bayernem. Jestem przekonany, że wraz z nim będziemy bardzo skutecznie kształtować sportową przyszłość Bayernu - przyznał legendarny bramkarz Oliver Kahn.
Zobacz także:
Czeka nas luzowanie obostrzeń koronawirusowych w sporcie. Już w majówkę?