Jose Mourinho został zwolniony z Tottenhamu. Portugalski szkoleniowiec dostał wielką odprawę - media pisały o 30 mln funtów - i zapowiadał, że na razie o pracy nie myśli. Miał być telewizyjnym ekspertem podczas mistrzostwo Europy, ale nic z tego nie wyszło. Okazało się, że szybko znalazł nowe miejsce pracy.
Portugalczyk podpisał umowę z Romą. Jak donosi "Sun", w sprawach finansowych Mourinho nie da sobie zrobić krzywdy. Kontrakt z Tottenhamem miał tak skonstruowany, że jeśli gdzieś znajdzie pracę w czasie obowiązywania umowy z Hotspurs, to angielski klub dopłaci mu różnicę w zarobkach.
W Romie Mourinho ma dostawać - w przeliczeniu - 5 mln funtów rocznie przez trzy lata. To oznacza, że Tottenham będzie przelewać na konto Mourinho 10 mln funtów rocznie. W ten sposób wyrówna zarobki szkoleniowca z Premier League (15 mln funtów rocznie), ale i tak zaoszczędzi 5 mln na sezon.
Czy to koniec Jose Mourinho? Ekspert jest bezlitosny. "Kibice i zawodnicy mieli go dość"
Jose Mourinho oficjalnie w nowym klubie. Sensacyjny zwrot akcji!
ZOBACZ WIDEO: Polski trener od lat wszystko dokładnie zapisuje. "Sporządzam książkę co pół sezonu"
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)