Kibice Realu Madryt na pewno nie tego spodziewali się po Edenie Hazardzie. W barwach Królewskich Belg wystąpił dotychczas tylko w czterdziestu spotkaniach. 30-letniego piłkarza cały czas prześladują kontuzje.
A do klubu z Santiago Bernabeu dołączył latem 2019 roku. Byłego piłkarza Chelsea zapowiadano jako następcę Cristiano Ronaldo. Głośny transfer okazał się jednak kompletną klapą.
"ABC" poinformowało, że zarząd Realu Madryt chce sprzedać Edena Hazarda podczas letniego okienka transferowego. Zdaniem hiszpańskiej gazety, reprezentanta Belgii wyceniono na 50 milionów euro.
Władze klubu mają dość postawy zawodnika. Sytuacja zaogniła się po przegranym przez Królewskich rewanżowym starciu z "The Blues" w Lidze Mistrzów. Zawodnik "Los Blancos" po zakończonym spotkaniu śmiał się wraz z kolegami z byłego zespołu.
To rozwścieczyło kibiców Realu. Eden Hazard w swoich mediach społecznościowych przeprosił już za swoje zachowanie. Zapowiedział też walkę do końca sezonu, aby zrealizować bieżący cel - mistrzostwo Hiszpanii. (więcej TUTAJ)
Zobacz też:
Z ziemi włoskiej do Polski. Droga do marzeń Nicoli Zalewskiego
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Strzela jak "nowy Messi"