Jeszcze przed rozpoczęciem meczu Bayern Monachium wiedział, że już ma zapewnione mistrzostwo Niemiec. Wszystko dzięki temu, że Borussia Dortmund wygrała z RB Lipsk (3:2). To rozstrzygnięcie sprawiło, że nic już nie odbierze Bawarczykom tytułu w tym roku.
Być może ta myśl uskrzydliła Roberta Lewandowskiego, dodając mu jeszcze większej pewności. Polak wykorzystał pierwszą sytuację w starciu z Borussią M'gladbach. Po podaniu Davida Alaby trafił do bramki przeciwników.
ROBERT LEWANDOWSKI!
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) May 8, 2021
Niecałe dwie minuty wystarczyły Polakowi, żeby wpisać się na listę strzelców! Włączcie Eleven Sports 1! pic.twitter.com/MbIEi4kEi2
W 34. minucie Lewandowski zdobył jeszcze jednego gola. Po asyście Thomasa Muellera popisał się fantastycznym strzałem nożycami, Bayern prowadził już 3:0. Tuż przed przerwą polski piłkarz podał jeszcze piłkę do Kingsley'a Comana, który strzelił po długim rogu. Całą akcję spod własnej bramki zainaugurował Alphonso Davies.
Czy ktoś jest w stanie zatrzymać Roberta Lewandowskiego?
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) May 8, 2021
Do dwóch goli reprezentant Polski dokłada asystę! Już teraz zapraszamy na drugą połowę do Eleven Sports 1! pic.twitter.com/M16smPVHKh
W 66. minucie jeden z piłkarzy Borussii dotknął piłki ręką w polu karnym. Sędzia podyktował rzut karny. Lewandowski wykorzystał tę okazję.
HAT-TRICK ROBERTA LEWANDOWSKIEGO!
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) May 8, 2021
39. gol Polaka w tym sezonie Bundesligi! Odliczanie do pobicia rekordu Gerda Müllera trwa! pic.twitter.com/GkXrSNPLxG
32-latek ma tym samym na koncie już 38 trafień i zmierza po 6. koronę króla strzelców Bundesligi w swojej karierze. Cały czas walczy też o wyrównanie i pobicie rekordu Gerda Muellera. Ten gol znów go przybliżył do tego wyczynu.
Bayern Monachium do końca sezonu ma jeszcze do rozegrania dwa spotkania, z SC Freiburg oraz z FC Augsburg. Oznacza to, że polski napastnik będzie miał kolejne szanse na powiększenie swojego dorobku strzeleckiego.
Czytaj też:
Dawid Kownacki wrócił do formy strzeleckiej. Podział punktów w "polskim" meczu
Rekordowy Piotr Zieliński! Najpierw sam huknął, potem dał genialną asystę (wideo)