Jan Tomaszewski bezlitosny dla Paulo Sousy. "To skandal. On nas omamił"

Powołania Paulo Sousy na Euro 2020 wzbudziły kontrowersje. Ostro selekcjonera reprezentacji Polski w rozmowie z "Super Expressem" skrytykował Jan Tomaszewski. - Sousa zepsuł atmosferę w szatni - powiedział.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk
Jan Tomaszewski Agencja Gazeta / Marcin Stępień / Na zdjęciu: Jan Tomaszewski
W poniedziałek Paulo Sousa ogłosił nazwiska zawodników powołanych na Euro 2020. Największą niespodzianką był brak Kamila Grosickiego, który od lat był ważnym ogniwem reprezentacji Polski, ale w ostatnich miesiącach nie grał w klubie. Portugalski selekcjoner uznał, że dla "Grosika" jest miejsce tylko na liście rezerwowej. Na niej znaleźli się także Rafał Augustyniak, Robert Gumny i Sebastian Szymański.

To właśnie brak tego ostatniego w kadrze jest dla Jana Tomaszewskiego błędem. Jego zdaniem Szymański ma za sobą kapitalny sezon, a do tego może grać na każdej pozycji w pomocy. - Dla mnie największym skandalem jest to, że Szymański nie został powołany. To dla mnie znak, że Paulo Sousa nie ma zielonego pojęcia o możliwościach polskich piłkarzy - powiedział Tomaszewski.

Już wcześniej były bramkarz reprezentacji Polski nie miał dobrego zdania o decyzjach nowego selekcjonera kadry. To nie zmieniło się po poniedziałkowej konferencji prasowej. Tomaszewski uważa zresztą, że to nie była konferencja, a "imieniny u cioci Mani". - Sousa omamił nas wszystkich, potraktował nas jak dyletantów - dodał.

ZOBACZ WIDEO: Listkiewicz komentuje szokującą wypowiedź niemieckiego eksperta na temat Lewandowskiego

"Tomek" jest zdania, że dla Grosickiego powinno się znaleźć miejsce w reprezentacji i to pomimo tego, że od kilku miesięcy nie rozegrał żadnego meczu. "Grosik" dbał też o atmosferę w drużynie i dlatego warto było go powołać. - Sousa w tym momencie zepsuł atmosferę w szatni - stwierdził Tomaszewski.

W kadrze na Euro 2020 znalazło się też pięciu napastników. To Robert Lewandowski, Arkadiusz Milik, Dawid Kownacki, Karol Świderski oraz Jakub Świerczok. Tomaszewski uważa, że powołanie tego ostatniego jest nieporozumieniem, a i samych napastników w kadrze jest za dużo. - To znaczy co, nie wierzy temu Robertowi? - zapytał Tomaszewski.

Reprezentacja Polski Euro 2020 zacznie od meczu ze Słowacją (14 czerwca). Pięć dni później Biało-Czerwoni zmierzą się z Hiszpanią, a 23 czerwca rozegrają mecz ze Szwecją.

Czytaj także:
Głośny powrót do kadry Francji na Euro 2020
Oficjalnie! Reprezentant Polski przechodzi do Bundesligi. "To dla mnie przyjemność i zaszczyt"

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×