O odejściu Marcina Kamińskiego z klubu ze Stuttgartu powiedział na konferencji prasowej trener Pellegrino Matarazzo.
- Kontrakt z Kamińskim nie zostanie przedłużony. Cieszę się, że wrócił z nami do Bundesligi i może zostać godnie pożegnany - mówi Matarazzo. - Cierpiał w tym sezonie z powodu wielu niepowodzeń, jego rola w zespole była ograniczona, mimo to codziennie przychodził na trening ze świetnym nastawieniem. Zawsze wspierał drużynę i starał się ją budować.
29-letni Marcin Kamiński zagrał w tym sezonie w czterech meczach Bundesligi. Poprzednio pojawił się na boisku w przegranym 1:2 spotkaniu z Unionem Berlin, kiedy VfB Stuttgart był poważnie osłabiony kadrowo. Najczęściej był albo rezerwowym albo poza kadrą Matarazzo.
Obrońca trafił do zespołu ze Stuttgartu z Lecha Poznań w 2016 roku. VfB był pierwszym zagranicznym klubem Kamińskiego, trafił z niego na jednosezonowe wypożyczenie do Fortuny Duesseldorf.
Czytaj także: Robert Lewandowski inspiracją dla piłkarza Chelsea. "To najlepszy napastnik na świecie"
Czytaj także: Czy Salah zagra w Bayernie z Lewandowskim? "To byłby zaszczyt"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to nie miało prawa się udać! Niesamowity trik gwiazdy