"Czy Robert Lewandowski pobije rekord Gerda Muellera z sezonu 1971/72?" - takie zakłady pojawiły się w ofercie polskich bukmacherów. W przypadku strzelenia gola przez polskiego napastnika, kibice na wielki zarobek nie mogą jednak liczyć.
Bukmacherzy są praktycznie pewni, że "Lewemu" uda się ustanowić nowy rekord. Kursy na "tak" wahają się od 1.22 do 1.3. W przypadku postawienia 100 zł i wygrania takiego pojedynczego zakładu, można więc liczyć na zysk ledwie 7-15 zł już po odliczeniu podatku.
Znacznie wyższe kursy są na to, że Lewandowski nie pobije rekordu - te zaczynają się od 3.2, a kończą nawet na 4.0 (stan na piątek, 21 maja, godz. 9:30).
Lewandowski rekord Muellera wyrównał w poprzedni weekend. W ostatniej kolejce jego Bayern Monachium zagra u siebie z dwunastym w tabeli FC Augsburg, który ma już zapewnione utrzymanie w Bundeslidze.
Przypomnijmy, że polski napastnik na 40 goli zapracował w zaledwie 28 spotkaniach. W jednym jesiennym meczu odpocząć dał mu trener Hansi Flick, a w kwietniu 32-latek opuścił cztery kolejki z powodu kontuzji więzadła.
Czytaj też:
-> Karl-Heinz Rummenigge: Przekażcie polskiemu premierowi moje słowa o Lewandowskim!
-> Neymar stworzył idealnego piłkarza. Jest jedna rzecz, którą wziąłby od Lewandowskiego
ZOBACZ WIDEO: Listkiewicz komentuje szokującą wypowiedź niemieckiego eksperta na temat Lewandowskiego