W ostatnich dniach nasiliły się spekulacje na temat przyszłości 27-latka. Sam zainteresowany w rozmowie z Garym Nevillem zdradził, że po 38. kolejce będzie negocjował z właścicielem Tottenhamu Hotspur.
W trwającym sezonie Premier League Harry Kane 22 razy wpisał się na listę strzelców. Nic w tym dziwnego, że sytuację snajpera monitorują kluby o wyższych ambicjach niż "Spurs".
Jak donoszą dziennikarze "ESPN", reprezentant Anglii w letnim okienku transferowym może zasilić kadrę Chelsea FC. W przeciwną stronę mieliby powędrować Tammy Abraham oraz Kepa Arrizabalaga. Dodatkowo Roman Abramowicz jest przygotowany na wydatek kilkudziesięciu milionów euro.
Thomas Tuchel poruszył kwestię transferu Kane'a podczas konferencji prasowej. - Każdy trener chciałby mieć u siebie takiego zawodnika, wszyscy kochają Kane'a. Od wielu lat jest związany z Tottenhamem i dlatego uważam, że teraz nie powinienem komentować jego sytuacji - stwierdził menadżer finalisty Ligi Mistrzów.
Aktualnie Chelsea znajduje się na trzecim miejscu w ligowej tabeli. W trudniejszym położeniu jest Tottenham, który jest dopiero siódmy. Niewykluczone, że Kane pożegna się z kibicami po niedzielnym meczu z Leicester City.
Czytaj także:
Zobacz, jak Borussia żegna Piszczka. Piękne obrazki
Nie żyje były bramkarz FC Barcelona. Miał 46 lat
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Sędzia nabrał się na jawne oszustwo