Niesamowita seria bez porażki. Gwiazda Man City z rekordem Ligi Mistrzów

Getty Images /  Tom Flathers/Manchester City FC  / Na zdjęciu: Bernardo Silva
Getty Images / Tom Flathers/Manchester City FC / Na zdjęciu: Bernardo Silva

Finał Ligi Mistrzów 2020/21 pomiędzy Manchesterem City i Chelsea FC wywołuje ogromne zainteresowanie. Pojedynek w Porto będzie szczególnie ważny dla Bernardo Silvy.

Estadio Do Dragao w Porto w sobotę (początek o godz. 21:00 czasu wschodnioeuropejskiego) będzie areną finałowego starcia w Lidze Mistrzów 2020/21, w którym zmierzą się dwa angielskie zespoły - Manchester City i Chelsea FC.

Na twitterowym koncie Champions League przedstawiono ciekawą statystykę dotyczącą wielkiego finału. Okazuje się, że portugalski pomocnik drużyny z Manchesteru, Bernardo Silva, stanie dziś przed szansą poprawienia swojego rekordu meczów bez porażki w Lidze Mistrzów.

"Bernardo Silva z Manchesteru City jest niepokonany w ostatnich 26 meczach Ligi Mistrzów (23 zwycięstwa, 3 remisy) - jest to najdłuższa seria w historii rozgrywek" - czytamy w tweecie na profilu UEFA Champions League.

ZOBACZ WIDEO: Za Krychowiakiem udany sezon w klubie. Czy to oznacza wysoką formę w reprezentacji?

- Będziemy musieli cierpieć, aby wygrać. W finałach najczęściej trzeba cierpieć. Fajnie byłoby cieszyć się grą, ale czasami jest to niemożliwe. Trzeba się dostosować do panujących warunków. Postaramy się być sobą i damy z siebie wszystko - zapowiada menedżer Man City Pep Guardiola (więcej TUTAJ).

Transmisja telewizyjna z meczu w Porto będzie dostępna na antenach TVP 1 (komentarz: Dariusz Szpakowski i Andrzej Juskowiak) oraz Polsat Sport Premium 1. Spotkanie będzie również można obejrzeć w internecie, m.in. na platformie WP Pilot.

Zobacz:
Manchester City - Chelsea FC? Gdzie oglądać finał Ligi Mistrzów w TV i internecie (stream online)
Liga Mistrzów. Kapitan Chelsea docenia klasę rywala. "Czasami będziemy musieli cierpieć"

Komentarze (1)
avatar
zbych22
29.05.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Chyba jedyny rekord, którego nie dzierży Lewandowski. Bobakowski! Poszperaj w archiwach i może coś znajdziesz żeby zdetronizować Bernardo Silvę na rzecz Lewego.