Real Madryt zaprezentował Carlo Ancelottiego. "Nie jestem tym samym trenerem"

Getty Images / Helios de la Rubia/Real Madrid / Na zdjęciu: Carlo Ancelotti i Florentino Perez
Getty Images / Helios de la Rubia/Real Madrid / Na zdjęciu: Carlo Ancelotti i Florentino Perez

W środę Carlo Ancelotti został zaprezentowany jako nowy trener Realu Madryt. Włoch podpisał z zespołem Królewskich 3-letni kontrakt. - Trenowanie Realu to piękna odpowiedzialność, bo prowadzisz najbardziej prestiżowy klub na świecie - powiedział.

Dla Carlo Ancelottiego jest to powrót do Realu Madryt po sześciu latach przerwy. - Carlo Ancelotti nie jest tym samym trenerem, co sześć lat temu. Jestem inny. Jestem sześć lat starszy o doświadczenia - pozytywne i negatywne. One też są potrzebne, bo mogą pomóc ci się rozwijać - powiedział Ancelotti na konferencji prasowej.

Z Włochem na ławce rezerwowych zespół Królewskich wygrał Ligę Mistrzów, Puchar oraz Superpuchar Hiszpanii, a także klubowe mistrzostwo świata. Poprowadził Real w 119 meczach. 89 z nich zakończyło się zwycięstwem, było też 14 remisów i 16 przegranych.

- Tradycja i historia tego klubu to staranie się o ofensywną grę, spektakularny i intensywny futbol. Uważam, że przez te pięć lat futbol się zmienił. Jest bardziej intensywny, agresywniejszy, bardziej zorganizowany, natomiast w Realu Madryt pomysł zawsze jest taki sam - futbol musi być ofensywny i spektakularny - przyznał Ancelotti.

ZOBACZ WIDEO: Paulo Sousa gotowy na brak Arkadiusza Milika na początku Euro 2020? "Dał do zrozumienia, że jest duże ryzyko"

Co ciekawe, w dwóch sezonach z Ancelottim na ławce Real strzelał ponad sto bramek w lidze hiszpańskiej. Tymczasem w dwóch ostatnich sezonach zespół z Madrytu nie przekroczył siedemdziesięciu trafień. - Czyli Karim Benzema musi strzelić pięćdziesiąt goli, a nie trzydziestu. Vinicius również musi strzelać więcej. Nie chodzi o kupienie zawodnika, który zdobędzie trzydzieści bramek. Będziemy wymagać, by skrzydłowi i pomocnicy trafiali częściej. Trzeba mieć ofensywny system i ofensywną mentalność - podkreśla Ancelotti.

Włoski szkoleniowiec odniósł się też do plotek transferowych, mówiących o tym, że do Realu mógłby wrócić Cristiano Ronaldo. - Mam do niego bardzo dużą sympatię, ale nie lubię rozmawiać o zawodnikach, którzy są w innym klubie, nawet jeśli chodzi o Cristiano. On ma kontrakt z Juventusem i niepoprawne byłoby rozmawianie o jego ewentualnym powrocie - stwierdził Ancelotti.

Nie wiadomo natomiast, czy w Realu zostanie Sergio Ramos, który w dalszym ciągu nie przedłużył kontraktu. - To moje pierwsze dni w Madrycie i muszę porozmawiać z klubem o tym wszystkim. Zrobimy to w najbliższych dniach. Ja nie wyobrażałem sobie Realu Madryt bez Carlo Ancelottiego, ale zostałem zwolniony, więc wszyscy musimy to zaakceptować. Nie miałem jeszcze okazji porozmawiać o przyszłości kadry. Dobrze znam wszystkich zawodników, z wieloma z nich pracowałem. Cieszę się, że znowu będę z nimi pracować, a Sergio Ramos to jeden z nich - powiedział Włoch.

CZYTAJ TAKŻE:
Gigant podjął decyzję ws. Cristiano Ronaldo. Zaważyła cena
Kamil Wojtkowski miał problemy z prawem. Piłkarz wyjechał za granicę

Komentarze (0)