Gwiazdor Tottenhamu wypowiedział się na temat przyszłości Kane'a. "Może on robi to samo"

PAP/EPA / Peter Powell / Na zdjęciu: Harry Kane
PAP/EPA / Peter Powell / Na zdjęciu: Harry Kane

Tottenham wkrótce może stracić swojego snajpera. Harry Kane jest łączony z kilkoma innymi gigantami Premier League. Na temat przyszłości napastnika wypowiedział się Heung-Min Son.

Przyszłość Harry'ego Kane'a stoi pod znakiem zapytania. Wciąż nie wiadomo czy napastnik zagra w przyszłym sezonie w Tottenhamie Hotspur. Kapitan reprezentacji Anglii jest łączony z kilkoma potężnymi klubami.

Mowa tu o trzech gigantach z Premier League: Manchesterze City, Manchesterze United i Chelsea FC. Trzeba jednak pamiętać, że 27-letni snajper ma aktywny kontrakt z "Kogutami" do 30 czerwca 2024 roku.

Na temat przyszłości Harry'ego Kane'a wypowiedział się inny gwiazdor Tottenhamu - Heung-Min Son.  Reprezentant Korei Południowej uważa, że kolega z zespołu na ten moment myśli przede wszystkim o nadchodzącym Euro 2020.

- Nic nie jest przesądzone. Zamiast martwić się o jego transfer, robię co w mojej mocy w Tottenhamie. Chcę skupić się na reprezentacji i Tottenhamie. Może Kane robi to samo, jest zajęty przygotowaniami do Euro 2020 - powiedział Son, cytowany przez "Daily Mail".

Dodatkowo z Tottenhamem Hotspur jest łączony Antonio Conte, który po sezonie 2020/2021 opuścił Inter Mediolan. Zawodnik "Kogutów" zapytany o włoskiego szkoleniowca, odpowiedział dość lakonicznie.

- Nie mogę rozmawiać na ten temat. Antonio Conte jeszcze nie przyjechał, muszę uważać. Nie jest to potwierdzone i nie wiem, czy Tottenham szuka nowego trenera, czy nie - przyznał.

Zobacz też:
Co z przyszłością Sousy i Świerczoka? Mamy najnowsze informacje z Opalenicy!
Dobre wieści ws. Arkadiusza Milika. Te słowa mówią wszystko

ZOBACZ WIDEO: Pracował w FC Barcelona, teraz jest w reprezentacji Polski. Ma pomóc z naszym mankamentem na wielkich imprezach

Komentarze (1)
avatar
Dżorcz Klunej
3.06.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kane do City i może to będzie brakujący element w tym całym eksperymencie Guardioli. Gra bez 9 świetnie mu wychodziła i naprawdę nadal mógłby tak grać, tylko żeby zawodnicy grali na swoich pozy Czytaj całość