Oficjalnie: wygrał Ligę Mistrzów i dostał nowy kontrakt

Getty Images / Alex Caparros - UEFA / Na zdjęciu: Thomas Tuchel
Getty Images / Alex Caparros - UEFA / Na zdjęciu: Thomas Tuchel

Zatrudnienie Thomasa Tuchela było dla Chelsea strzałem w dziesiątkę. Niemiecki trener niespodziewanie wygrał z klubem Ligę Mistrzów i od razu zapracował na nową umowę!

Dotychczasowy kontrakt 47-latka na Stamford Bridge obowiązywał do końca sezonu 2021/2022. Nowy, którego podpisanie ogłoszono w piątek, jest dwa lata dłuższy i wygaśnie dopiero w połowie 2024 roku.

- Kiedy Thomas do nas dołączył, mieliśmy bardzo wiele do zrobienia zarówno w kraju, jak i Europie. Wszedł do drużyny bezproblemowo i natychmiast stał się integralną częścią rodziny Chelsea. Nie możemy się doczekać kolejnych sukcesów - powiedziała Marina Granowskaja, prawa ręka Romana Abramowicza, która pełni funkcję dyrektora "The Blues".

Tuchel objął londyński zespół w końcówce stycznia bieżącego roku - po zwolnieniu Franka Lamparda. Początek jego kadencji był znakomity. Jeszcze przed finałem Ligi Mistrzów wywalczył z drużyną miejsce w pierwszej czwórce Premier League, dotarł do finału Pucharu Anglii (zakończonym porażką 0:1 z Leicester City), a na koniec zdobył najważniejsze klubowe trofeum w Europie (pokonując w finale 1:0 Manchester City).

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Hymn Ligi Mistrzów, oprawa, race. To mecz w Lubaniu

Chelsea wygrała Champions League dopiero po raz drugi w swojej historii (wcześniej w 2012 roku po triumfie nad Bayernem Monachium), znów robiąc to jako zespół, na który niemal nikt nie stawiał.

- Nie wyobrażam sobie lepszej okazji do przedłużenia kontraktu. Jestem wdzięczny za to co już tu przeżyłem, ale nadchodzi znacznie więcej. Z niecierpliwością czekam na następne kroki - przyznał menedżer "The Blues".

W przeszłości Tuchel pracował m. in. w Borussii Dortmund oraz Paris Saint-Germain.

Komentarze (0)