Manchester United poluje na gwiazdę, ale ciągle daje za mało. Czy w końcu się uda?

Getty Images / Patrick Elmont - UEFA/UEFA / Na zdjęciu:  Jadon Sancho
Getty Images / Patrick Elmont - UEFA/UEFA / Na zdjęciu: Jadon Sancho

Manchester United walczy o Jadona Sancho już od roku, ale do tej pory nie udało się mu przeprowadzić transferu. Najnowsza oferta również została odrzucona przez jego obecny klub, czyli Borussię Dortmund.

"Czerwone Diabły" wymarzyły sobie w swojej formacji ofensywnej Jadona Sancho, ale na chwilę obecną transfer pozostaje nieosiągalny.

Niedawno Sky Sports informowało, że 21-latek będzie dostępny w cenie "promocyjnej" - mówiło się, że Borussia Dortmund obniży swoje żądania z ponad 100 milionów funtów do "zaledwie" 80.

Aż taka promocja nie wchodzi jednak w grę, o czym władze Manchesteru United zdążyły się już przekonać ponownie odbijając się od ściany.

ZOBACZ WIDEO: Wskazał największego wygranego spotkania Polska - Islandia. "Jest sporo do poprawy"

Simon Stone, dziennikarz BBC Sport, poinformował o tym, że United zaoferowali BVB 78 milionów euro, ale niemiecki klub ani myślał oddawać jednego ze swoich kluczowych zawodników za taką sumę. Na Signal Iduna Park mają z kolei rozważyć opcję 90 + 5 miliona euro.

To jednak nie wszystko. W Dortmundzie nie chcą również zaakceptować długiego, bo pięcioletniego okresu spłaty tej transakcji. To kolejna z kości niezgody pomiędzy stronami.

- Różnice nie są duże, ale wymagają zbliżenia - informuje Stone. Zawodnik, który w tym sezonie zanotował 16 goli i 19 asyst we wszystkich rozgrywkach, miał już wcześniej zawrzeć dżentelmeńską umowę z United. Anglik teraz musi jednak czekać na porozumienie obu klubów.

United kombinują na różne sposoby jak przekonać BVB. W transakcję chcieli też włączyć Jesse Lingarda, który aktualnie wypożyczony jest z "Czerwonych Diabłów" do ekipy West Ham United. Tam spisuje się doskonale.

Na Old Trafford mają nadzieję, że to mogłoby obniżyć kwotę transferu Sancho o około 20 milionów euro. Tutaj problemem mogą być jednak oczekiwania samego zawodnika. To pensja na poziomie 100 tysięcy funtów tygodniowo, która nieco "przeraża" nawet West Ham, który myśli o wykupieniu Lingarda na stałe.

Zobacz także:
Zagadywał Bayern, miała być Barcelona, a finalnie wyszło PSG. Reprezentant Holandii wybrał nowy klub
Wielkie szaleństwo przed Euro 2020. Pula wejściówek na treningi zwiększona

Komentarze (0)