Mecz na szczycie w Gorzowie? To nie żart - zapowiedź spotkania GKP Gorzów Wielkopolski - Górnik Zabrze

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Świadkami pierwszego w tym sezonie meczu na szczycie zaplecza ekstraklasy będą późnym sobotnim popołudniem kibice w Gorzowie Wielkopolskim. Zajmujący obecnie trzecią lokatę w tabeli I ligi miejscowy GKP Gorzów Wielkopolski podejmie na własnym stadionie wicelidera tabeli Górnika Zabrze. Spotkanie to zapowiada się niezwykle emocjonująco. Obie drużyny na starcie sezonu prezentują równą, wysoką formę, co z pewnością przełoży się na poziom sobotniego widowiska na stadionie przy ulicy Olimpijskiej.

O ile świetna postawa Górnika Zabrze na inaugurację rozgrywek I ligi nie jest niespodzianką o tyle bardzo przyzwoity start w wykonaniu GKP Gorzów Wielkopolski jest sporym zaskoczeniem. Gorzowianie jeszcze kilka miesięcy temu byli przecież bliscy spadku do II ligi, ostatecznie ratując się przed degradacją po wygranych barażach ze Ślęzą Wrocław. Nowe rozgrywki zaczęli jednak od dwóch zwycięstw, goryczy porażki doznając dopiero przed tygodniem, ulegając Zniczowi Pruszków 0:1. Górnik natomiast zgodnie z przedsezonowymi zapowiedziami już na starcie pokazał, że będzie silnym kandydatem do walki o powrót do najwyższej klasy rozgrywkowej.

Podopieczni trenera Ryszarda Komornickiego odnieśli pewne zwycięstwa w trzech pierwszych grach, co dało im drugą lokatę w ligowej tabeli. Zabrzanie ustępują jedynie bilansem bramkowym Flocie Świnoujście. Sobotnie starcie na szczycie I-ligowych rozgrywek zapowiada się bardzo emocjonująco. Górnik do Gorzowa jedzie po trzy punkty, a że na wyjazdach jest drużyną równie silną co w Zabrzu pokazał chociażby triumf w Płocku, gdzie zabrzanie pokonali miejscową Wisłę 2:1. - W każdym meczu gramy o zwycięstwo i nie inaczej będzie w Gorzowie. Chcemy wyjść na boisko i zagrać dobre spotkanie, by przywieźć stamtąd zdobycz punktową. Nie ulega wątpliwości, że stać nas na zwycięstwo w tym spotkaniu i do tego będziemy dążyć - zapewnił napastnik jedenastki z Roosevelta, Przemysław Pitry.

Gorzowianie na pewno nie stoją na straconej pozycji. O tym jak ciężko wywieźć ze stadionu GKP punkty przekonała się przed dwoma tygodniami Pogoń Szczecin, która przegrała 0:1. Bramkę dla gorzowian w tym spotkaniu zdobył senegalski napastnik Mouhamadou Traoré. Czarnoskóry snajper GKP, który w ostatnim czasie przymierzany był do transferu do Lecha Poznań w sobotę na murawę jednak nie wybiegnie. Jego miejsce w jedenastce trenera Adama Topolskiego zajmie najprawdopodobniej Federico Moojen. Brazylijczyk po długim oczekiwaniu wreszcie otrzymał wizę i ma szansę zadebiutować w drużynie ze stadionu przy ulicy Olimpijskiej.

W nie najsilniejszym zestawieniu do Gorzowa przyjedzie także drużyna Górnika. Z kadry zabrzańskiego zespołu wypadł kontuzjowany Robert Szczot, który urazu nabawił się w poprzednim meczu ligowym z GKS Katowice. Trener Komornicki zdecydował się też nie zabierać na to spotkanie będącego w niskiej formie Damiana Gorawskiego. Szansę na debiut w drużynie 14-krotnych mistrzów Polski ma natomiast bośniacki napastnik Ensar Arifović, który przed tygodniem związał się z górniczym klubem 2-letnim kontraktem. Występ Bośniaka od pierwszej minuty jest jednak bardzo wątpliwy i zapewne miejsce w ataku Górnika obok Pitrego zajmie „Bestia” z Moraw, Ales Besta.

Czech w starciu z Gieksą zaliczył asystę i strzelił piękną bramkę, czym pokazał, że może być postrachem wielu bramkarzy pierwszoligowych drużyn.

Sobotnie spotkanie GKP Gorzów Wielkopolski z Górnikiem Zabrze budzi duże zainteresowanie wśród kibiców obu drużyn. Trybuny gorzowskiego stadionu miejskiego powinny się w znacznym stopniu zapełnić. Nie zawsze bowiem drużynie GKP jest dane walczyć o ligowe punkty z jednym z najbardziej utytułowanych w historii polskich klubów. Do Gorzowa wybiera się też liczna grupa kibiców Trójkolorowych. O atmosferę na trybunach zatem nie będzie trzeba się martwić. A na boisku, miejmy nadzieję, mieć będzie miejsce prawdziwa uczta dla czujnego kibicowskiego oka.

GKP Gorzów Wielkopolski - Górnik Zabrze / sob 22.08.2009 godz 17:30

Przewidywane składy:

GKP Gorzów Wielkopolski: Janicki - Truszczyński, Jakosz, Wojciechowski, Ziemniak, Andruszczak, Maliszewski, Łuszkiewicz, Kaczorowski, Piątkowski, Moojen.

Górnik Zabrze: Nowak – Gancarczyk, Karwan, Pazdan, Magiera, Bonin, Strąk, Przybylski, Madejski, Pitry, Besta.

Sędzia: Paweł Dreschel (Gdańsk).

Zamów relację z meczu GKP Gorzów Wielkopolski - Górnik Zabrze

Wyślij SMS o treści SF GORNIK na numer 7303

Koszt usługi 3,66 zł z VAT

Zamów wynik meczu GKP Gorzów Wielkopolski - Górnik Zabrze

Wyślij SMS o treści SF GORNIK na numer 7101

Koszt usługi 1,22 zł z VAT

Źródło artykułu: