1 lipca Lionel Messi stał się wolnym zawodnikiem. Kibice "Dumy Katalonii" niecierpliwie czekają na decyzję Argentyńczyka, który obecnie pomaga swojej kadrze na Copa America. Prezydent Joan Laporta jest jednak przekonany, że 34-latek niebawem złoży podpis pod nową umowę.
FC Barcelona wróci do zmagań w Primera Division 15 sierpnia, w 1. kolejce zagra na Camp Nou z Realem Sociedad. Kluczowy piłkarz może zostać zmuszony do odejścia, jeżeli klub nie zwolni miejsca na liście płac. Javier Tebas stanowczo wypowiedział się w tej sprawie.
- Jeśli żaden zawodnik nie odejdzie, to będzie niemożliwe. Jedną rzeczą jest przekroczenie limitu wynagrodzenia, a czym innym jest przedłużenie kontraktu lub rejestracja piłkarzy z zasadą jeden do czterech. Za każde zaoszczędzone 4 euro mogę wydać 1 - tłumaczył prezes ligi w programie "Jugones" na antenie "La Sexta".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jak on to zrobił?! Ta bramka wręcz zachwyca!
Latem do zespołu Ronalda Koemana dołączyli Eric Garcia, Emerson Royal, Memphis Depay czy Sergio Aguero. Barcelona musi zwolnić miejsce w kadrze. W ostatnich tygodniach odeszli Junior Firpo, Jean-Clair Todibo i Francisco Trincao.
Niewykluczone, że w zaistniałych okolicznościach Messi będzie musiał zmienić klubowe. Byłaby to ogromna strata dla całych rozgrywek. Sytuację utytułowanego napastnika monitorują przedstawiciele Paris Saint-Germain i Manchesteru City (więcej TUTAJ).
Czytaj także:
Głośny transfer stał się faktem. Sergio Ramos oficjalnie w nowym klubie!
UEFA wszczęła dochodzenie ws. meczu Anglia - Dania. Jest kilka zarzutów
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)