Przeciwnicy postawili twarde warunki, ale mistrzowie Polski poradzili sobie na terenie FK Bodo/Glimt (3:2). Na listę strzelców po stronie gości wpisali się Luquinhas oraz Mahir Emreli (2 gole). Zespół Kjetila Knutsena odpowiedział bramkami Erika Botheima i Pernambuco.
Zwycięzca dwumeczu awansuje do 2. rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Przed środowym rewanżem w nieco lepszej sytuacji są podopieczni Czesława Michniewicza. Początek zaplanowany jest na godz. 20:00.
Nie można wykluczyć, że na stadionie przy ul. Łazienkowskiej pojawi się komplet widzów. Norwedzy znaleźli nietypowy sposób na przygotowania.
ZOBACZ WIDEO: Anglicy mogą zapomnieć o kolejnej wielkiej imprezie? "Marzy mi się wielki turniej w Danii"
Trener FK Bodo/Glimt ma świadomość, że tysiące fanów będą wspierać Legię Warszawa. W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie, na którym widać, że zawodnicy trenowali przy dopingu z głośników.
Michniewicz będzie miał problem obsadą pozycji bramkarza. Artur Boruc zmaga się z kontuzją i najprawdopodobniej nie zagra w środę. Szkoleniowiec może postawić na Cezarego Misztę (więcej TUTAJ).
— FK Bodø/Glimt (@Glimt) July 11, 2021
Czytaj także:
Inaki Astiz dostał nowe zadanie w Legii Warszawa
Znamy budżet Ekstraklasy na kolejny sezon! To może być rekordowa kwota!