Ma ponad 100 występów w Ekstraklasie. Kolejny głośny transfer klubu Łukasza Piszczka

Newspix / Łukasz Sobala / Przemysław Trytko (Chrobry Głogów)
Newspix / Łukasz Sobala / Przemysław Trytko (Chrobry Głogów)

Łukasz Piszczek działa jak magnes. Jego klub LKS Goczałkowice-Zdrój pozyskał kolejnego solidnego gracza. To Przemysław Trytko, były napastnik klubów PKO Ekstraklasy,

Powrót Łukasza Piszczka do LKS Goczałkowice był dopiero początkiem ruchów w klubie, który występuje na trzecioligowym poziomie. Zespół ma ambitne cele i spokojnie buduje swoją armię.

Już wcześniej poinformowano o transferze Mariusza Magiery, który do niedawna grał jeszcze w I-ligowym GKS-ie Bełchatów, a wcześniej rozegrał 169 meczów w Ekstraklasie. Teraz przyszła kolej na następne poważne wzmocnienie.

"Do LKS Goczałkowice Zdrój na zasadzie wolnego transferu dołącza Przemek Trytko z Gryfa Wejherowo" - brzmi komunikat klubu zamieszczony w mediach społecznościowych.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kobiety nie strzelają pięknych goli? Po tym nagraniu zmienisz zdanie

Przemysław Trytko sezon 2020/2021 spędził w drużynie Gryfa Wejherowo (III liga). Tam 33-letni napastnik zaliczył 8 goli w 21 występach. To kolejny zawodnik z przeszłością w PKO Ekstraklasa - wśród najlepszych rozegrał 134 mecze i zdobył 26 goli. W swojej karierze grał też m.in. w niemieckim Energie Cottbus czy kazachskiej ekipie FK Atyrau.

LKS Goczałkowice-Zdrój poprzednie rozgrywki zakończył na 7. miejscu. Teraz - po powrocie Piszczka i kilku głośnych transferach - będzie chciał poprawić ten wynik. Przypomnijmy, że Piszczek powrócił w swoje rodzinne strony po tym, jak ostatnich 11 sezonów spędził w Borussii Dortmund.

Zobacz także:
"Poldi, obiecujesz i nic". Wyszło na jaw, kto odegrał dużą rolę w sprowadzeniu Podolskiego do Górnika
"Alergicznie przyjmuje krytykę". Kulisy odsunięcia Dariusza Szpakowskiego

Komentarze (0)