Od kilku tygodni jasne jest, że Felicio Brown Forbes ma opuścić Wisłę Kraków na zasadzie transferu definitywnego. Nie ma też tajemnicy, że kolejnym przystankiem w karierze napastnika będzie liga chińska. Kilka tygodni temu donosiliśmy, że krakowski klub może zarobić 400, a nawet 500 tysięcy euro (WIĘCEJ).
Sprawy mocno się jednak skomplikowały, o czym oficjalnie poinformowała Wisła za pośrednictwem swojej strony internetowej. "Ze względu na przedłużający się proces transferowy wynikający z sytuacji epidemiologicznej na świecie, klub zdecydował się włączyć zawodnika do treningów" - czytamy.
W rzeczy samej chodzi o to, że panedmia koronawirusa znacznie wydłużyła proces pozyskania wizy przez zawodnika.
- Ze względu na sytuację epidemiologiczną wykazaliśmy się dużym zrozumieniem i cierpliwością w obliczu przedłużającej się procedury wizowej. Na tym etapie zdecydowaliśmy się jednak na włączenie zawodnika do zajęć z zespołem. Pozostajemy w kontakcie ze wszystkimi zaangażowanymi w sprawę podmiotami - powiedział Tomasz Pasieczny, dyrektor sportowy Białej Gwiazdy, cytowany przez wisla.krakow.pl.
W poniedziałek, 26 lipca Wisła Kraków rozegra swój pierwszy mecz w sezonie 2021/22 PKO Ekstraklasy. Klub podejmie Zagłębie Lubin.
Czytaj także: Nosze, ból, cierpienie. Dramat młodego piłkarza Rakowa Częstochowa
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kibic skradł show na meczu piłki nożnej