Dla Mateusza Lisa jest to pierwszy zagraniczny transfer. Wychowanek Promieniu Żary jako młody zawodnik próbował swoich sił w Lechu Poznań, jednak nie zdołał zadebiutować w tym klubie. Później występował w Podbeskidziu Bielsko-Białą i w Rakowie Częstochowa. Kibice znają go przede wszystkim z Wisły Kraków, w której rozegrał 69 spotkań w PKO Ekstraklasie - po raz ostatni w 1. kolejce, gdy jego drużyna pokonała 3:0 Zagłębie Lubin.
Lis odszedł do klubu Altay Spor Kulubu. Drużyna z Izmiru w ubiegłym sezonie zajęła 5. miejsce w tureckiej 1. Lidze, jednak po barażach awansowała do tamtejszej Super Lig. Jednym z piłkarzy, których spotka w nowym klubie były bramkarz Wisły będzie Marco Paixao, który występuje w nim od 2018 roku i zdobył w nim 76 bramek w 102 meczach ligowych.
W klubie z Izmiru dobrze znają polskich bramkarzy, gdyż w ubiegłym sezonie występował w nim Adam Stachowiak, który jednak odszedł po awansie. Obecnie największym rywalem do miejsca Lisa pomiędzy słupkami wydaje się być Cihan Topaloglu.
Życie nie zna próżni. Nowym bramkarzem Wisły Kraków ma zostać Paweł Kieszek. Dla 37-latka będzie to powrót do ligi polskiej po wielu latach. Po raz ostatni w naszym kraju występował w sezonie 2006/07, gdy reprezentował Polonię Warszawa. Później przede wszystkim reprezentował kluby portugalskie - SC Braga, Vitoria Setubal, FC Porto, Estoril czy Rio Ave, a także grał w Holandii i w Hiszpanii. Najbardziej doświadczonym bramkarzem w kadrze krakowskiego klubu obecnie jest Michał Buchalik.
Czytaj także:
Twardy opór Rakowa. Jest nadzieja
Śląsk z przewagą przed rewanżem
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kto bogatemu zabroni? Tak spędza wakacje Cristiano Ronaldo