W zeszłym sezonie Raków Częstochowa triumfował w krajowym pucharze i dodatkowo zajął drugie miejsce w PKO Ekstraklasie, teraz walczy o awans do fazy grupowej Ligi Konferencji Europy. Za sukcesy drużyny odpowiedzialny jest Marek Papszun.
Szkoleniowiec jest zatrudniony w Częstochowie od 2016 roku. Jego nazwisko znalazło się na liście życzeń innych klubów, w tym Legii Warszawa.
Jak dowiedział się Sławomir Peszko, "Wojskowi" są zainteresowani 46-latkiem. - Obiło mi się o uszy, że może zmienić miejsce pracy. Ekstraklasa, centralna Polska, to prawdopodobnie będzie ten kierunek - przekonywał były reprezentant Polski (więcej TUTAJ).
Wojciech Cygan poruszył tę kwestię w wywiadzie dla Radio FON. Działacz stanowczo odpowiedział piłkarzowi Wieczystej Kraków.
- Nie wiem, czy Sławomir Peszko nie powinien skoncentrować się na grze w piłkę, bo to wciąż wychodzi mu jeszcze lepiej niż szukanie jakichś insajderskich wiadomości, które gdzieś tam usłyszał. Trener Papszun ma ważny kontrakt. Nie słyszałem nic, poza doniesieniami Peszki, żeby miało się coś w tym temacie zmienić - odparł prezes Rakowa.
Kontrakt trenera obowiązuje jeszcze przez rok. - To wcale nie oznacza, że to jest ostatnia umowa. Mamy pewną tradycję i historię przedłużeń umów z trenerem Papszunem - uzupełnił Cygan.
Czytaj także:
Gwiazda Jagiellonii już po operacji. Czeka go ponad pół roku przerwy
Szybka rehabilitacja. Oto najlepsi piłkarze 2. kolejki w PKO Ekstraklasie
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kibic skradł show na meczu piłki nożnej