eWinner II liga. Ruch Chorzów ustawił w Lublinie faworyzowany Motor

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: kibice Ruchu Chorzów
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: kibice Ruchu Chorzów

2. serię eWinner II ligi zakończył hit kolejki. W Lublinie Motor podejmował Ruch. Poziom spotkania nie zawiódł. Mecz wygrali chorzowianie 2:1.

Jeden z głównych kandydatów do awansu do Fortuna I ligi Motor został sprowadzony na ziemię przez beniaminka eWinner II ligi Ruch.

W premierowej serii lublinianie pokazali siłę, pewnie pokonując w Pruszkowie Znicz. Chorzowianie pechowo zremisowali przy Cichej z Pogonią Siedlce.

W Lublinie, na zakończenie 2. kolejki, ponad 9000 kibiców zobaczyło dobre widowisko. Goście od początku pokazywali, że... są dojrzalszym zespołem. Ruch czekał na swój moment i doczekał się go w 34. minucie. Po kontrze z lewej strony dogrywał Przemysław Szkatuła, a Tomasz Foszmańczyk wślizgiem wpakował piłkę do siatki. Niebiescy bez większych problemów dowieźli prowadzenie do przerwy.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za strzał! Wyskoczył w powietrze i... (ZOBACZ)

Po zmianie stron Ruch nie zamierzał się bronić, ale ruszył na rywala. Na efekty nie trzeba było długo czekać. W 57. minucie ponownie rywalom uciekł Szkatuła i wyłożył piłkę do Łukasza Janoszki, który z bliska trafił na 2:0.

Motor nie potrafił zepchnąć chorzowian pod ich bramkę. Dwoił się i troił autor hat tricka w 1. kolejce Michał Fidziukiewicz. Snajper, który zimą był krok od podpisania umowy z Ruchem, w końcu zdobył gola. Vitinho uciekł w polu karnym, słaniającemu się już na nogach, Tomaszowi Wójtowiczowi, a Fidziukiewicz w podobnym stylu jak wcześniej Foszmańczyk i Janoszka, wbił piłkę do siatki.

Motor poczuł krew, ale nie potrafił po raz kolejny poważniej zagrozić Ruchowi. Kilka uderzeń było niecelnych lub też spokojnie łapał je Jakub Bielecki. Jedynie przy strzale Adama Ryczkowskiego bramkarz musiał się wykazać sporym kunsztem. Klarowniejsze szanse mieli goście. W poprzeczkę najpierw trafił Daniel Szczepan, a w końcówce Piotr Wyroba. Seweryn Kiełpin musiał się sporo napocić, aby odbić strzał głową napastnika Ruchu.

Do regulaminowego czasu arbiter doliczył aż 10 minut. Wszystko przez zadymienie boiska. Chorzowianie bez większych problemów dowieźli wygraną do końca.

Wygrywając na trudnym terenie w Lublinie chorzowianie pokazali, że mogą się liczyć w grze o awans do Fortuna I ligi.

Motor Lublin - Ruch Chorzów 1:2 (0:1)
0:1 - Tomasz Foszmańczyk 34'
0:2 - Łukasz Janoszka 57'
1:2 -  Michał Fidziukiewicz 62'

Składy:

Motor Lublin: Seweryn Kiełpin - Adrian Dudziński, Wojciech Błyszko, Ariel Wawszczyk, Paweł Moskwik - Filip Wójcik (58' Adam Ryczkowski), Sebastian Rak (79' Damian Sędzikowski), Piotr Kusiński (46' Tomasz Swędrowski), Piotr Ceglarz (78' Maciej Firlej), Vitinho (90+3 Krzysztof Ropski) - Michał Fidziukiewicz.

Ruch Chorzów: Jakub Bielecki - Konrad Kasolik, Filip Nawrocki, Bartłomiej Kulejewski - Tomasz Wójtowicz (71' Jakub Siwek), Tomasz Foszmańczyk (89' Filip Żagiel), Tomasz Neugebauer, Michał Mokrzycki (85' Piotr Wyroba), Łukasz Janoszka (71' Kacper Będzieszak), Przemysław Szkatuła (85 Marcin Kowalski) - Daniel Szczepan.

Żółte kartki: Wawszczyk (Motor) oraz Kasolik, Mokrzycki, Wyroba (Ruch).

Sędzia: Marcin Szrek (Kielce).

Widzów: 9 237.

Czytaj także:
eWinner II liga: piorunująca końcówka Stali Rzeszów. Niespodzianka na dnie tabeli
Trener polskiego klubu oszalał po meczu. Zobacz, co działo się w szatni
[multitable table=1366 timetable=16703]Tabela/terminarz[/multitable]

Źródło artykułu: