Po pierwszym meczu III rundy eliminacji Ligi Mistrzów chorwackie media były pełne niepewności o los Dinama Zagrzeb. Remis 1:1 w nieco lepszej sytuacji stawiał Legię Warszawa, która rewanż grała u siebie. Wiadomo było, że trybuny stadionu przy Łazienkowskiej wypełnią się po brzegi kibicami, a ich doping miał ponieść Legię do IV rundy eliminacji.
Jednak to Dinamo zagra dalej. Mistrzowie Chorwacji wygrali 1:0 po trafieniu Bartola Franjicia. O Ligę Mistrzów walczyć będą z mołdawskim Sheriffem Tyraspol. Chorwackie media nie posiadają się z radości po triumfie w Warszawie.
"Wygląda na to, że Dynamo Krznara wie, jak grać w Europie. To konkurencyjna drużyna, która kontrolowała sytuację na tablicy wyników przeciwko wszystkim trzem europejskim rywalom w tym sezonie: Valurowi, Omonii i Legii" - czytamy w serwisie 24sata.hr.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za strzał! Wyskoczył w powietrze i... (ZOBACZ)
Portal ten chwali trenera Damira Krznara, który wiedział, jak odpowiednio zneutralizować atuty Legii. Zdaniem dziennikarzy, to dobra gra w defensywie sprawiła, że to Dynamo zagra o Ligę Mistrzów.
Z kolei index.hr cieszy się z wyniku, ale zwraca uwagę na styl gry Dinama. "To nie było miłe, ani atrakcyjne spotkanie, ale to nie miało znaczenie. W kluczowym meczu dla europejskich ambicji Dinamo zagrało mądrze, dojrzale i całkowicie zasłużenie wyeliminowało mistrza Polski" - informuje chorwacki portal.
"Dinamo stworzyło półtorej szansy, strzeliło jednego gola, a wrażenie jest takie, że Polacy by bramki nie zdobyli nawet wtedy, gdyby mecz grano przez dwa dni" - dodano w pomeczowej relacji.
Czytaj także:
To niewiarygodne, ale prawdziwe! Leo Messi oficjalnie w nowym klubie!
Fortuna ominie Legię Warszawa. Mistrz Polski stracił szansę na bajeczną premię!